NHL: mecz Chicago z Nashville trwał 101 minut

W starciu Chicago z Nashville goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie.

W 12. minucie Colin Wilson zdobył bramkę dla Nashville, ale szybko wyrównał Antoine Vermette.

W drugiej tercji goście znów prowadzili po bramce Jamesa Neala, lecz w trzeciej odsłonie do remisu doprowadził Brandon Saad.

Do rozstrzygnięcia meczu potrzebna była dogrywka, która ciągnęła się w nieskończoność. Spotkanie zakończyło się dopiero po 8 rano polskiego czasu. 

Dokładnie po 101 minutach gry, w trzeciej dogrywce, Brent Seabrook trafił do bramki Nashville, ustalając wynik meczu na 3-2. Przy zwycięskim golu asystowali Patrick Kane i Bryan Bickell.

Ich zespół w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzi już 3-1.

To był najdłuższy mecz w historii Nashville Predators w NHL. 22 014 widzów oglądało w spotkaniu sto strzałów, ostatnim popisał się Seabrook.

Bliscy awansu są też Calgary Flames, którzy po raz trzeci pokonali Vancouver Canucks, tym razem 3-1 u siebie.

Na Wschodzie niezwykle wyrównana jest rywalizacja New York Islanders i Washington Capitals. W 72. minucie gry (dogrywka) Nicklas Backstrom dał gościom ze stolicy wygraną 2-1 i zarazem remis 2-2 po czterech meczach.

Detroit Red Wings rozprawili się 3-0 z Tampa Bay Lightning i prowadzą 2-1 po trzech spotkaniach.

Wyniki wtorkowych meczów pierwszej rundy play-off:

Konferencja Wschodnia:

Detroit Red Wings - Tampa Bay Lightning  3-0

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw - 2-1 dla Detroit)

New York Islanders - Washington Capitals   1-2 (po dogrywce)

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw - 2-2)

Konferencja Zachodnia

Chicago Blackhawks - Nashville Predators    3-2 (po trzech dogrywkach)

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw - 3-1 dla Blackhawks)

Calgary Flames - Vancouver Canucks   3-1

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw - 3-1 dla Calgary)