Przed rokiem Madryt okazał się bardzo szczęśliwy dla Andrieja Rublowa. Po dramatycznym pojedynku pokonał Felixa Auger-Aliassime 4:6, 7:5, 7:5 i wygrał turniej rangi ATP Masters 1000. W tym sezonie Rosjanin przybył do stolicy Hiszpanii z nadzieją, że znów będzie w stanie nawiązać do tamtego wyczynu. Na "dzień dobry" miał wolny los w pierwszej rundzie z racji rozstawienia z "7", a potem otrzymał walkowera od Gaela Monfilsa. W związku z tym mecz trzeciej rundy był dla niego pierwszym występem podczas tegorocznej edycji zmagań w Madrycie. Jego przeciwnikiem okazał się Aleksander Bublik, z którym w przeszłości toczył sporo zaciętych pojedynków. Reprezentant Kazachstanu na ogół średnio prezentuje się na nawierzchni ziemnej, ale w stolicy Hiszpanii potrafił notować niezłe rezultaty. Mimo to wyraźnym faworytem niedzielnego starcia była ósma rakieta świata. ATP Madryt: Andriej Rublow nie obroni tytułu. Rosjanin odpadł w trzeciej rundzie Na początku spotkania obaj tenisiści pilnowali swoich podań. Sytuacja uległa zmianie dopiero w trakcie piątego gema. Wówczas Bublik wygrał pierwsze dwie akcje, a potem objął prowadzenie 40-15. To oznaczało dwa break pointy na 3:2. Wykorzystał już premierową okazję, a potem podwyższył przewagę do stanu 4:2. Kolejne minuty znów przebiegały pod dyktando serwujących. Aleksander z dużym komfortem zamknął pierwszą partię rezultatem 6:4. Reprezentant Kazachstanu miał doskonałą szansę, by rozpocząć drugą odsłonę od przełamania. Nie wykorzystał jednak żadnego z czterech break pointów i to się zemściło. Rublow zaczął seryjnie punktować. Wygrał aż 11 akcji z rzędu i objął prowadzenie 3:0. Bublik nie utrzymał podania także w czwartym gemie. Chociaż miał 30-0, dopuścił do break pointów i ponownie został przełamany. Jeszcze gorzej wypadł w trakcie szóstego rozdania. Wtedy było 40-0, po czym Aleksander przegrał pięć akcji z rzędu. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 6:0 na korzyść Rosjanina. Decydująca partia znów wyglądała inaczej. W gemie otwarcia Andriej prowadził 30-15, ale potem przegrał trzy akcje z rzędu i został przełamany na "dzień dobry". Potem na ogół oglądaliśmy festiwal dobrej gry ze strony serwujących, rozdania często kończyły się na ich korzyść bez straty jakiegokolwiek punktu. Bublik utrzymał przewagę do samego końca. Na koniec wyserwował sobie zwycięstwo gemem do zera. Ostatecznie Aleksander triumfował 6:4, 0:6, 6:4 i wyeliminował obrońcę tytułu. W czwartej rundzie ATP Masters 1000 w Madrycie zagra z Benem Sheltonem lub Jakubem Mensikiem. Porażka Andrieja Rublowa oznacza, że w najbliższym notowaniu rankingu Rosjanin wypadnie z czołowej "10". Aktualnie jest na 17. pozycji w zestawieniu LIVE.