W niedzielnym spotkaniu "Kojotów" z Los Angeles Kings, Bissonnette opuścił - wbrew regulaminowi - ławkę drużyny i wjechał na lód, by stoczyć pojedynek na pięści z napastnikiem rywali Jordanem Nolanem. Hokeista otrzymał za to karę meczu i musiał udać się do szatni, ale dalsze kroki w sprawie jego zachowania podjęły natychmiast władze ligi. Kara jest dość surowa, bowiem nie będzie mógł wystąpić w pierwszych dziesięciu z 82 spotkań gier sezonu regularnego, który ruszy za trzy tygodnie. Za ten czas nie otrzyma wynagrodzenia ze swojego klubu. Będzie mógł wrócić do składu najwcześniej 24 października.