W rozmowach od ponad trzech miesięcy uczestniczą właściciele 30 klubów, władze ligi oraz Związkiem Zawodowy Graczy (NHLPA). Głównym punktem spornym jest sposób rozdziału między stronami kwoty 3,3 miliarda dolarów wpływów za ubiegły sezon. Zarząd NHLPA nie chce się zgodzić na obniżenie udziału hokeistów w zyskach z 57 do 46 procent, tłumaczonego przez kluby rosnącymi kosztami utrzymania drużyn. Zawodnicy wciąż nie chcą zejść poniżej progu 54,3 proc., nieakceptowalnego przez pomysłodawców cięć. W listopadzie negocjacje zatrzymały się w martwym punkcie i wtedy odwołano sezon do 14 grudnia. Przez ostatnie tygodnie nie doszło do postępów w rozmowach, choć włączyli się do nich zawodowi mediatorzy federalni. Poprzedni lokaut w kanadyjsko-amerykańskiej lidze hokejowej miał miejsce w sezonie 2004/05.