Wraca drażliwy temat z Rybakiną. Wystarczyło jedno zdjęcie. "Lepiej skasować"
Jelena Rybakina przeżywa obecnie jedne z najtrudniejszych chwil w karierze. Kazaszka ledwo co utrzymuje się w czołowej dziesiątce zestawienia WTA, a ponadto wciąż trwa zamieszanie ze Stefano Vukovem w roli głównej. Nazwisko znanej tenisistki znów jest odmieniane przez wszystkie przypadki, tym razem z powodu zdjęcia, które lotem błyskawicy obiegło internet. Kibice od razu wypatrzyli jeden szczegół.

Kazaszka ewidentnie nie może wskoczyć na właściwe obroty, odkąd środowisko dowiedziało się o skandalicznym zachowaniu Stefano Vukova. Chorwat miał wielokrotnie obrażać swoją podopieczną oraz stosować mnóstwo kontrowersyjnych metod. Niepokojące sygnały dotarły do WTA. Śledztwo zakończyło się zawieszeniem trenera na dłuższy okres czasu. Tenisistka próbowała znaleźć sobie nowego opiekuna. Po krótkiej współpracy z Goranem Ivaniseviciem wróciła jednak pod skrzydła 38-latka.
Stefano Vukov co prawda nie pełni oficjalnej roli, ponieważ otrzymał zakaz, ale za to komunikuje się z Jeleną Rybakiną za pomocą łączników. Ponadto normalnie trenuje z nią za zamkniętymi drzwiami. Tenisistka natomiast nie widzi w tym większego problemu. Ba, do dziś czuje żal do WTA za taką, a nie inną reakcję. "Jestem rozczarowana sytuacją i tym, jak przebiegał proces" - powiedziała krótko w połowie lutego. Zupełnie inne stanowisko zajęły jej koleżanki po fachu.
Rybakina nadal współpracuje z Vukovem. A kibice nie wytrzymują, apelują o zawieszenie
W ostatnich dniach temat Stefano Vukova nieco ucichł. Na początku kwietnia wrócił jednak ze zdwojoną siłą za sprawą zdjęcia autorstwa Stefana Duella. Członek sztabu Jeleny Rybakiny pochwalił się wspólnym zdjęciem zrobionym tuż po jednym z treningów. Tuż obok uśmiechniętej sportsmenki stoi właśnie kontrowersyjny Chorwat. Kibice jego postać zauważyli niemal od razu. Choćby w serwisie X rozpętała się niemała burza.
Niektórzy użytkownicy apelują nawet do WTA o zawieszenie Kazaszki. "Robi mi się nie dobrze, kiedy go widzę", "Dlaczego?", "Lepiej to skasować", "Do zobaczenia czołowa dziesiątko. To zrujnuje jej karierę" - czytamy w komentarzach pod wpisem użytkownika "Sebastien G". Ostatnia opinia nie wzięła się znikąd. 25-latka notuje fatalny początek sezonu. Jeżeli nagle nie poprawi poziomu, to prędzej czy później wypadnie z elitarnego grona.
WTA tak naprawdę nic nie może zrobić, ponieważ zdjęcie pochodzi z przygotowań do Billie Jean King Cup, a więc zawodów reprezentacyjnych, spoza elitarnego cyklu. Kazaszki od 10 kwietnia będą rywalizować w Brisbane. Poza gospodyniami zmierzą się tam z Kolumbijkami.
Zobacz również:
- Djoković przegrał w półfinale Wimbledonu. Po meczu niepokojące słowa, w tle koniec kariery
- Wieszczył sukces Świątek, teraz taka diagnoza. Porównał ją do paskudnego zwierzęcia
- Iga Świątek przed finałem Wimbledonu: „Czuję równowagę i radość z gry”
- Zaskoczenie przed finałem Wimbledonu. Williams wraca na kort, podano datę


