Hokeista, który stracił więcej niż trzy-czwarte sezonu regularnego z powodu urazu ścięgna Achillesa, decydującego gola strzelił w szóstej minucie doliczonego czasu. - Jesteśmy gotowi na spotkanie numer siedem. Wiedzieliśmy, że we wtorek musimy zagrac dobrze. W związku z tym pojawiła się na nas presja, bo tylko zwycięstwo przedłużało nasze nadzieje. Teraz przed nami kolejny mecz - powiedział Zajac. Decydujące spotkanie odbędzie się w czwartek w Sunrise na Florydzie. W tegorocznym play off Zajac uzyskał już sześć punktów w klasyfikacji kanadyjskiej strzelając trzy gole i zaliczając trzy asysty. Tyle samo punktów uzbierał w 15 meczach sezonu regularnego. - Na Florydzie musimy zagrać jak najlepiej. Oni bardzo dobrze grają na własnym lodowisku i dlatego powinniśmy skopiować mecz numer sześć, a nawet być jeszcze lepsi - stwierdził Zajac. Wtorkowy pojedynek zaczął się bardzo dobrze dla "Diabłów". Prowadzenie dla nich uzyskał w 17. minucie Steve Bernier. Na 2-0 podwyższył Ilja Kowalczuk wykorzystując w 25. okres gry w przewadze. W 28. minucie kontaktowego gola strzelił Kris Versteeg, a w 33. do remisu doprowadził Sean Bergenheim. Konferencja Wschodnia: New Jersey Devils - Florida Panthers 3-2 po dogrywce (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 3-3)