Partner merytoryczny: Eleven Sports

Młody Polak robi furorę. Wielki pech przed najważniejszymi startami

Młody lekkoatleta w jasnej koszulce i z numerem startowym, uśmiecha się po zakończonym biegu, w tle trybuny stadionu z miejscami dla widzów.
Bartosz KitlińskiMichal Laudy / PressFocus Newspix.pl

Spis treści:

  1. Bartosz Kitliński z grymasem bólu na twarzy. Problem ze stopą reprezentanta Polski
  2. "Gdyby nie to, to nie wystąpiłbym w Ostrawie"
  3. To zdjęcie przykuwa uwagę
Polsat SportPolsat Sport

Bartosz Kitliński z grymasem bólu na twarzy. Problem ze stopą reprezentanta Polski

To problem z rozcięgnem podeszwowym. Pojawił się niedawno. Próbowaliśmy różnych metod, ale nadal czuję ból. Do tego wszystkiego za szybki był dla mnie ten bieg tego dnia. Gdybym był w takiej dyspozycji, jak dwa tygodnie temu, to byłby luz. To nie był mój dzień. Nie mogłem. Przez tę stopę. To siedzi w głowie. Poza tym trzeba było w ostatnich dniach nieco manewrować treningiem
mówił Kitliński w rozmowie z Interia Sport.

"Gdyby nie to, to nie wystąpiłbym w Ostrawie"

To zdjęcie przykuwa uwagę

Zobacz również:

Zawodnik lekkoatletyczny stoi na bieżni, ręce ma oparte na biodrach, a wzrok skierowany w górę. Ma na sobie żółto-zieloną koszulkę z numerem startowym i nazwiskiem "Kitliński".
Bartosz KitlińskiMarcin Golba/Nur Photo via AFPAFP
Zawodnik biegnący na stadionie lekkoatletycznym w trakcie zawodów, na koszulce nazwisko Kitliński, w tle inni biegacze oraz widownia na niebieskich trybunach.
Bartosz KitlińskiMarcin Golba/NurPhotoAFP