Partner merytoryczny: Eleven Sports

​Wojsko Polskie lepsze od drużyny gwiazd Marcina Gortata na zakończenie 12. edycji campów

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Reprezentacja Wojska Polskiego wyrównała stan rywalizacji w koszykarskich pojedynkach z drużyną gwiazd Marcina Gortata. Na zakończenie 12. edycji organizowanych przez koszykarza campów żołnierze wygrali w łódzkiej Atlas Arenie 79:78. Oba zespoły mają na koncie po cztery zwycięstwa.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Marcin Gortat o przyszłości polskiej koszykówki. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

      Po raz trzeci z rzędu spotkanie rozegrano w rodzinnym mieście byłego gracza klubów NBA. Koszykarz i zaproszone przez niego gwiazdy filmu, muzyki i sportu ponownie przyciągnęły na trybuny Atlas Areny kilka tysięcy widzów.

      Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Gortat podkreślił ważną rolę żołnierzy. "To oni są tak naprawdę siłą naszego kraju i do każdego kataklizmu to oni wyjeżdżają nas ratować i nam pomagać. Dlatego wielkie brawa dla was za to, co robicie" - powiedział zwracając się do rywali.

      Na środku boiska za lata gry na korcie podziękował również Agnieszce Radwańskiej. Była tenisistka dostała od publiczności długie brawa i nie kryła wzruszenia. "Dziękuję za to wyróżnienie, które jest dla mnie wielką niespodzianką. Jeszcze raz dziękuję wszystkim kibicom, którzy byli ze mną przez tyle lat. Teraz została mi tylko gra w koszykówkę i mam nadzieje, że dziś mi dobrze pójdzie. Ale nie obiecuję dużo punktów" - przyznała finalistka Wimbledonu.

      Oprócz niej tym razem "powołania" Gortata przyjęli m.in. siatkarze - Bartosz Kurek i Mariusz Wlazły, aktorzy - Michał Koterski, Maciej Musiał, Agnieszka Włodarczyk, Joanna Koroniewska, showman - Szymon Majewski, prezenter Maciej Dowbór czy lekkoatleta Paweł Fajdek.

      "To już mój trzeci mecz i idzie mi coraz lepiej, bo trafiłem do kosza dwa razy z rzędu. Ale najważniejszy jest cel i zawsze kiedy spotykamy się Marcinem i pada pytanie, czy zagram - od razu się zgadzam. Dziękuję, że mogę tutaj być, bo spotykam fajnych ludzi, tworzymy ciekawe widowisko, a możliwości, jakie stwarza dzieciakom Marcin są niebywałe. Wielki podziw i szacunek dla tego człowieka" - zaznaczył Wlazły.

      Debiutujący w sobotę Koterski żartował, że był królem fauli. Jak tłumaczył, to dlatego, że od kilku miesięcy przygotowując się do nowego filmu trenuje boks tajski. "Ale czuję się cudownie, bo gramy w moim mieście i występ z tak świetnymi sportowcami to dla mnie zaszczyt" - podkreślił aktor.

      Team gwiazd wzmocnili reprezentanci Polski w koszykówce m.in. kapitan kadry Adam Waczyński i Karol Gruszecki, ale od początku lepiej radzili sobie żołnierze. Długo prowadzili, lecz po przerwie w ekipie Gortata pojawiły byłe strzelby koszykarskiej kadry: Andrzej Pluta, Dominik Tomczyk, Mariusz Bacik i Maciej Zieliński. Z nimi składzie gra była już bardziej wyrównana i wszystko rozstrzygnęło się dopiero w dogrywce. Ostateczni żołnierze triumfowali 79:78 (16:12, 19:8, 9:19, 19:24, 16:15). To było czwarte zwycięstwo reprezentacji polskiej armii, która wyrównała stan rywalizacji z drużyną Gortata.

      "Jestem zły, bo nie lubię przegrywać. Ale ulegliśmy dziś prawdziwym zawodowcom, którzy regularnie trenują i grają w kosza. Nie musiało się tak skończyć, lecz w naszej drużynie jest wielu celebrytów i sportowców, którzy pierwszy raz trzymali piłkę w rękach" - podsumował były środkowy m.in. Washington Wizards, Phoenix Suns i Los Angeles Clippers.

      Sobotni mecz, z którego dochód ze sprzedaży biletów przekazany zostanie na rzecz wspierającej młodych sportowców fundacji MG13 "Mierz Wysoko", był finałem 12. edycji campów. Ich ideą jest promowanie uprawiania sportu i koszykówki wśród dzieci oraz młodzieży. W tym roku treningi zorganizowano w Rumi, Warszawie, Karpaczu i Łodzi. Wzięło w nich udział kilkuset młodych adeptów koszykówki. W sumie przez ponad 10 lat wakacyjnej akcji z Gortatem trenowało przeszło 10 tysięcy dzieci, młodzieży oraz osób niepełnosprawnych.

      Najlepszym zawodnikiem tegorocznych campów został 13-letni Cezary Zabrocki z Wejherowa. W nagrodę dołączył do zespołu Gortata oraz pojedzie do USA i będzie gościem polskiego koszykarza. Do Stanów Zjednoczonych poleci też szóstka pozostałych finalistów tegorocznych obozów.

      Przed meczem ulicą Piotrkowską przejechały bojowe wozy z uczestnikami imprezy. Na słynnym deptaku prezentowano sprzęt wojskowy oraz specjalne jednostki Wojska Polskiego wraz z uzbrojeniem i pojazdami.

      Bartłomiej Pawlak

      Marcin Gortat po raz kolejny zorganizował efektowny mecz/ PAP/Grzegorz Michałowski/PAP

      PAP

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje