Po lubelskim remisie sprzed tygodnia wiadomo było, że zwycięzca rewanżu uzyska awans do dalszych rozgrywek Pucharu Europy. Pierwsza kwarta zakończona jednopunktowym prowadzeniem lublinianek pozwalała mieć nadzieję, że emocje będą do końca, ale już w drugiej, a zwłaszcza w trzeciej odsłonie miejscowe pozbawiły polski zespół złudzeń. Przez prawie siedem minut trzeciej kwarty podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka nie zdołały zdobyć punktu, a przeciwniczki w tym czasie zaliczyły ich 19, doprowadzając do najwyższego w tym meczu prowadzenia 67:38. Pewien wpływ na tę sytuację miała wyjątkowa nieskuteczność czołowych zwykle zawodniczek Pszczółki - Kamiah Smalls i Aleksandry Stanacev. Podkreślić jednak trzeba, iż dla debiutującego w europejskich pucharach zespołu lubelskich akademiczek dotarcie do ćwierćfinału Pucharu Europy jest największym sukcesem w historii klubu. LDLC ASVEL Feminin Lyon - Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 78:54 (18:19, 30:16, 19:3, 11:16) LDLC ASVEL Feminin: Aleksandra Crvendakic 15, Marine Johannes 15, Sara Chevaugeon 13, Alexia Chartereau 8, Marieme Badiane 8, Julie Allemand 7, Cassidie Burdick 6, Juste Jocyle 2, Dominique Malonga 2, Ingrid Tanqueray 2. Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS: Natasha Mack 16, Martina Fassina 15, Ivana Jakubcova 10, Aleksndra Kuczyńska 6, Natalia Kurach 4, Aleksandra Stanacev 2, Klaudia Niedźwiedzka 0, Zuzanna Sklepowicz 0, Olga Trzeciak 0. Autor: Andrzej Szwabe