Marcin Gortat przez długie lata z dumą reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej i odnosił naprawdę imponujące sukcesy jako koszykarz. Jest jednym z niewielu polskich zawodników, którzy mieli okazję występować z NBA i to właśnie w Stanach Zjednoczonych zakończył swoją przygodę ze sportem. Choć od kilku już lat przebywa na sportowej emeryturze, "The Polish Hammer" wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem ze strony kibiców. To właśnie ze względu na nich były koszykarz aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie relacjonuje na bieżąco, co dzieje się w jego życiu prywatnym i zawodowym. Często dzieli się także swoimi przemyśleniami na bieżące tematy. Od czasu do czasu Marcin Gortat pokazuje w sieci romantyczne kadry z małżonką, Żanetą Gortat-Stanisławską. Zakochani poznali się w 2019 roku, kiedy zaczęli tworzyć wspólny biznes. Z czasem ich relacja stawała się coraz bliższa, aż w końcu postanowili spróbować swoich sił jako para. W 2021 roku stanęli na ślubnym kobiercu i powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Do tej pory nie zdecydowali się jeszcze na potomstwo, jednak nie ukrywają, że jest to jedno z marzeń, które chcieliby spełnić w niedalekiej przyszłości. Ależ wyznanie Marcina Gortata. Takich tematów nie porusza często Marcin Gortat wraz z żoną wybrał się do Włoch. Jednego z miast nie będzie dobrze wspominał Ukochana byłego zawodnika NBA 4 kwietnia świętowała swoje 42. urodziny. Z tej okazji "The Polish Hammer" zabrał ją w podróż na Półwysep Apeniński. Teraz były reprezentant Polski udostępnił na swoim profilu na Instagramie zdjęcia z tego wyjazdu i... nagle ostrzegł swoich obserwatorów. Jak się okazuje, we Włoszech trafił on do miejsca, którego już więcej nie ma zamiaru odwiedzić. "Kolejna świetna lokalizacja sprawdzona. Sycylia - piękne miejsce. Gorąco polecam odwiedzić Cefalu. Trzymajcie się z dala od Katanii... Naprawdę" - przekazał krótko. Mimo nieprzyjemności, które prawdopodobnie spotkały Marcina Gortata i jego małżonkę w Katanii, para opuściła Półwysep Apeniński zadowolona. Mówią o tym szerokie uśmiechy byłego koszykarza i jego wybranki na zdjęciach. Marcin Gortat ogłosił "powołania". W jego drużynie Błaszczykowski i Adamczyk