Partner merytoryczny: Eleven Sports

Maccabi Tel Awiw w finale Euroligi koszykarzy

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Koszykarze Maccabi Tel Awiw jako pierwsi awansowali do finału Euroligi. W półfinale pokonali w Mediolanie faworyta CSKA Moskwa 68:67 (16:19, 14:19, 15:17, 23:12). O sukcesie zespołu z Izraela zadecydowały punkty Tyrese Rice'a sześć sekund przed końcem meczu.

Koszykarze Maccabi zagrają w finale
Koszykarze Maccabi zagrają w finale/AFP

Czwartą kwartę Maccabi wygrało 23:12. W niedzielnym finale rywalem ekipy z Tel Awiwu będzie zwycięzca hiszpańskiego, klasyku. FC Barcelona z Maciejem Lampe zmierzy się w nim z najbardziej utytułowaną drużyną klubową Starego Kontynentu Realem Madryt. "Królewscy" triumfowali w tych rozgrywkach osiem razy, ale po raz ostatni blisko 20 lat temu - w 1995 r.

Mecz poprzedziła minuta ciszy. Uczczono w ten sposób pamięć górników, którzy zginęli (około 300 osób) w kopalni węgla brunatnego w tureckiej Somie we wtorek.

Koszykarzom Maccabi Tel Awiw pomógł doping fanatycznych izraelskich kibiców, którzy stanowili większą część publiczności w wypełnionej w komplecie hali Milano Forum. Zwyciężyli po raz pierwszy w sezonie z CSKA (dwa poprzednie mecze przegrali w fazie Top 16) i w niedzielę zagrają w finale o piąte mistrzostwo Euroligi w historii klubu.

Trener Maccabi David Blatt pokonał Włocha Ettore Messinę, prowadzącego klub z Rosji, po raz pierwszy w historii, po ośmiu z rzędu porażkach.

Po końcowym gwizdku na parkiet hali wbiegło kilkudziesięciu kibiców Maccabi, a organizatorzy przez kilkanaście minut nie mogli ich usunąć. Nie pomagały nawet komunikaty i prośby spikera w języku hebrajskim.

Mistrz Rosji, mimo że zdominował walkę pod tablicami (43:30), a jego gracze mieli lepszy procent rzutów za dwa punkty (56 proc. przy 45 proc. Maccabi), okazał się bezsilny na agresywną obronę rywali w ostatniej kwarcie.

W 29. minucie zawodnicy z Moskwy prowadzili 55:40 i wydawało się, że nic nie jest im w stanie odebrać wygranej.

Ostatnia część meczu należała jednak do koszykarzy Maccabi, którzy systematycznie, dzięki defensywie, niwelowali straty.

Na 13,5 sekundy przed końcem najlepszy w ekipie Maccabi David Blu trafił zza linii 6,75 m (to był jego piąty celny rzut za trzy punkty) i mistrz Rosji prowadził jedynie 67:66.

Maccabi Tel Awiw - CSKA Moskwa 68:67 (16:19, 14:19, 15:17, 23:12)



Maccabi - David Blu 15, Tyrese Rice 13, Alex Tyus 10, Ricky Hickman 10, Devin Smith 7, Yogev Ohayon 7, Sofoklis Schorsanitis 4, Joe Ingles 2, Guy Pnini 0, Andrija Zizic 0;

CSKA - Sasza Kaun 14, Milos Teodosic 12, Wiktor Chriapa 9, Kyle Hines 6, Witalij Fridzon 6, Sonny Weems 6, Nenad Krstic 5, Władimir Micow 4, Andrej Woroncewicz 3, Aaron Jackson 2.

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje