Partner merytoryczny: Eleven Sports

Legenda Lecha Poznań nie żyje. Był medalistą mistrzostw Europy

Gdy jesienią 1967 roku koszykarska reprezentacja Polski zaczynała mistrzostwa Europy w Helsinkach, nikt jakoś specjalnie nie liczył, ze uda się powtórzyć sukces sprzed dwóch lat i przywieźć kolejny medal. Legendarny trener Witold Zagórski całkowicie odmłodził skład, miał siedmiu debiutantów, jednym z nich był filar Lecha Poznań Maciej Chojnacki. Polacy nieoczekiwanie sięgnęli po brąz - to był największy sukces Chojnackiego, który zmarł w ostatnich dniach w wieku 81 lat.

Maciej Chojnacki nie żyje. Były reprezentant Polski miał 81 lat
Maciej Chojnacki nie żyje. Były reprezentant Polski miał 81 lat/123rf/123RF/PICSEL

Pełne sukcesów sezony Lecha Poznań w męskiej koszykówce zakończyły się na przełomie lat 50. i 60., a później nastały ponownie w latach 80., już za czasów gry m.in. Eugeniusza Kijewskiego czy Jarosława Jechorka

Maciej Chojnacki był związany z tym poznańskim klubem pomiędzy tymi okresami - trafił do klubu jako 18-latek w sezonie 1961/62, tuż po ostatnim na długie lata wicemistrzostwie kraju. Wkrótce stał się jego filarem, choć nie występował ani pozycji rozgrywającego, ani środkowego. 

Był skrzydłowym, który grę łączył ze studiami na Politechnice Poznańskiej. Już jako pan inżynier czterokrotnie zajął z tym klubem piąte miejsce w Ekstraklasie. W 1973 roku wyjechał na cztery lata do Belgii, krótko grał jeszcze w drugoligowej Polonii Leszno, po czym wrócił do KKS. Przez półtora roku był tu asystentem Wiktora Haglauera, w końcu pożegnał się z tym sportem.

Reprezentacja Polski sprawiła ogromną niespodzianką. Był to... ostatni medal Biało-Czerwonych

Maciej Chojnacki już w połowie lat 60. był obserwowany przez selekcjonera reprezentacji Polski Witolda Zagórskiego - zadebiutował w kadrze w 1965 roku. Mający 193 cm wzrostu skrzydłowy dobrze punktował, wyróżniał się w lidze. Na mistrzostwa świata do Urugwaju na przełomie maja i czerwca 1967 roku Zagórski zabrał jeszcze zawodników doświadczonych - zajęli w Montevideo piąte miejsce. 

Później postanowił zespół odmłodzić - po czterech miesiącach w Finlandii Biało-Czerwoni mieli bronić brązowych medali. Już bez choćby Janusza Wichowskiego czy Andrzeja Pstrokońskiego, za to z czterema całkowitymi debiutantami w wielkich imprezach i trzema kolejnymi zawodnikami mającymi w dorobku tylko wspomniane mistrzostwa w Urugwaju. Skrzydłowy Lecha takie powołanie dostał pierwszy raz.

Reprezentacja Polski w koszykówce prowadzona przez Witolda Zagórskiego. 1966 rok/Mieczysław Świderski/Agencja Przegląd Sportowy/Newspix

Polacy w Helsinkach przegrali pierwszy mecz z Czechosłowacją, ale wygrali sześć kolejnych, w tym z wicemistrzem świata - Jugosławią. W półfinale ulegli ZSRR, ale w starciu o brąz okazali się lepsi od Bułgarii. 

Po powrocie koszykarze dostali odznaczenia - Chojnacki odebrał Brązowy Medal za Wybitne Osiągnięcia Sportowe. Był to czwarty i ostatni medal polskich koszykarzy w wielkiej imprezie - później zajmowali już tylko co najwyżej czwarte miejsca. Po raz ostatni - w 2022 roku w Niemczech.

Maciej Chojnacki zakończył grę w reprezentacji Polski w 1969 roku - w narodowej koszulce wystąpił 40 razy.

Zmarł w niedzielę, miesiąc temu skończył 81 lat.

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje