Amaral podpisał z "Kolejorzem" czteroletni kontrakt. Co ciekawe, 1 lipca tego roku Amarala za 600 tys. euro kupiła go z Vitorii Setubal Benfica Lizbona, by sprzedaż z zyskiem 900 tys. euro po trzech tygodniach!Nominalnie Joao jest ofensywnym pomocnikiem, choć może też grać w ataku. Amaral ma 26 lat, mierzy 172 cm. Kilka tygodni temu poznaniacy sprowadzili za milion euro rodaka Amarala - Pedra Tibę. Na Bułgarską sprowadzono też Tomasza Cywkę (wygasł mu kontrakt z Wisłą Kraków) i bramkarza Karola Szymańskiego z Polonii Środa Wlkp. Zresztą Szymański to wychowanek Lecha, a w trzecioligowej Polonii nabierał ogrania.Amaral jest wychowankiem portugalskiego CD Candal. W ubiegłym sezonie z Vitorią Setubal zajął 14. miejsce w ekstraklasie Portugalii. W 40 spotkaniach strzelił dziewięć goli i zanotował cztery asysty. - To zawodnik, który bardzo dobrze czuje się na boisku jako drugi napastnik, ale też świetnie sprawdzi się w ustawieniu z trzema ofensywnymi piłkarzami. Ma dobry start do piłki, potrafi wykończyć akcję z lewej i prawej nogi, również z dystansu. Często zmienia pozycję, szuka gry, wychodzi na wolne pole - wymienia zalety nowego zawodnika skaut Lecha Poznań, Andrzej Juskowiak, cytowany przez oficjalny serwis klubu. - Moim zdaniem Joao ma potencjał i odpowiednie cechy piłkarza, który może zostać ulubieńcem kibiców - dodaje. Z transferu do Lecha bardzo cieszy się sam zawodnik. 26-latek nie ukrywa bowiem, że w Poznaniu zamierza walczyć o jak najwyższe cele. - Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem w Poznaniu. Było trudno osiągnąć właściwe porozumienie z Benficą, ale cieszę się, że wszystkie strony już się dogadały. Jestem bardzo zadowolony, że jestem tutaj i chcę od samego początku być skoncentrowany na byciu Mistrzem. Nie mogę się doczekać, aż poznam swoich nowych kolegów, oraz zagram swój pierwszy mecz w niebiesko-białych barwach - mówi na klubowej stronie nowy zawodnik "Kolejorza". MB