52 gole w 110 meczach ligowych dla I-ligowej Arki Gdynia - to dotychczasowy dorobek Karola Czubaka. Rosły napastnik był królem strzelców drugiego frontu rozgrywek w sezonie 2022/23. Chyba nie znajdzie się w piłkarskiej Polsce osoba, która powie, że ten zawodnik nie sprawdził się na zapleczu Ekstraklasy. Od trzech lat związany z Gdynią zawodnik miał nadzieję zadebiutować na najwyższym szczeblu rozgrywek w barwach Arki, ale na finiszu sezonu 2023/24 doszło do niewytłumaczalnej zapaści Żółto-Niebieskich, którzy mając 98% szans na promocję zaprzepaścili niepowtarzalną okazję. Arka zanotowała umiarkowane wejście w sezon 2024/25. Drużyna trenera Wojciecha Łobodzińskiego plasuje się nieco powyżej środka tabeli, a snajper trafił do siatki raz w sześciu spotkaniach, notując 2 asysty. Kontrakt Karola Czubaka z Arką Gdynia wygasa z końcem obecnego sezonu. Skuteczni napastnicy jak on są najbardziej na rynku poszukiwani i tak jest w tym wypadku. Już rok temu blisko było, aby nieco okrężną drogą Czubak zmienił Żółto-Niebieskie barwy Arki Gdynia na Biało-Zielone Lechii Gdańsk, ale już wyżej było o związkach piłkarza z północną częścią Trójmiasta więc to piłkarz tę możliwość odrzucił po tym jak kluby się dogadały. To nie znaczy, że napastnik narzeka na brak zainteresowania. Kilka dni temu do Arki wpłynęła zupełnie sensacyjna oferta z ukraińskiego klubu Polissia Żytomierz, razem z potencjalnymi bonusami wartość transferowa była zbliżona siedmiocyfrowej kwoty i mogła przekroczyć nawet milion euro. Nie było podobnej w historii Arki Gdynia - byłby to drugi najwyższy transfer wychodzący z drugiego szczebla ligowego w Polsce - po Janie Sobocińskim, który kosztował 1,8 miliona euro. Polissia to klub powstały w 2016 r., ale już udało mu się zagościć w europejskich pucharach. Ciekawostką jest fakt, że jako piłkarz tej drużyny zarejestrowany jest mistrz boksu, Ołeksandr Usyk, który grywa jedynie w turniejach towarzyskich, nie w meczach oficjalnych. Usyk - Czubak - czy to byłby atak marzeń? Niestety takie zestawienie pozostanie jedynie w sferze planów. Otoczenie piłkarza na wstępie odrzuciło możliwość transferu na ogarniętą wojną Ukrainę. Czubak to człowiek wyjątkowo rodzinny, w dodatku niedawno został ojcem. Ostatnią rzeczą o jakiej dziś myśli jest kierunek wschodni. Z drugiej strony piłkarz, aby być lepszy musi wychodzić ze swej strefy komfortu i jest na to gotowy. Do Arki wpłynęło także konkretne zapytanie z Niemiec, jest również zainteresowanie ze strony klubów Ekstraklasy. Co naturalne trwają również rozmowy o przedłużeniu kontraktu z Arką, który wygasa za rok. Okno transferowe zamyka się 6 września.