Polskie nastolatki najwyraźniej czuły się mocne przed rwaniem, bo podnosiły swoje zadeklarowane ciężary. Martyna Dołęga początkowo miała zaczynać od 93 kilogramów, a ostatecznie podniosła inauguracyjny bój o kilogram. Znacznie więcej licytowała Monika Marach. Ona z deklarowanych 95 kg poszła na 98 kg. Wydawało się, że jest w stanie pobić własny rekord Polski, który od ubiegłego roku wynosi 100 kg. O ile 98 kg zaliczyła gładko, o tyle z kolejnym ciężarem, jakim było 101 kg, miała już problemy. Spaliła obie próby. Z wynikiem 98 kg Marach, brązowa medalistka ostatnich ME, była klasyfikowana na szóstej pozycji po rwaniu. Polki nie rwały na miarę możliwości Zaraz za nią plasowała się Dołęga. Jeszcze 17-letnia sztangistka, córka Marcina Dołęgi, medalisty igrzysk olimpijskich, a także mistrza świata i Europy oraz rekordzisty świata, na ostatnim zgrupowaniu przed ME wyrwała 99 kg. W Erywaniu chciała po raz pierwszy karierze uzyskać trzycyfrowy wynik w tym boju. Dołęga z trudem podnosiła się na 94 kg i 97 kg, ale zaliczyła obie próby. Kolejny ciężar - 99 kg - to jednak było dla niej za dużo. Po rwaniu na prowadzeniu była mistrzyni świata Rumunka Loredana Toma, która wyrwała 110 kg. O pięć kilogramów wyprzedzała drugą Włoszkę Giulię Miserendino. Trzecia była Niemka Lisa Marie Schweizer, która wyrwała 103 kg. Spalony podrzut Marach, solidny start Dołęgi Niestety w podrzucie Marach, która kilka dni temu obchodziła 19. urodziny, nie zaliczyła żadnego ciężaru, a próbowała po kolei: 113 kg, 114 kg i 115 kg. Tym samym Polka nie została sklasyfikowana w dwuboju. Dołęga podrzut, który jest lepszy w jej wykonaniu, podobnie jak u jej ojca, rozpoczęła od udanej próby na 115 kg. Następnie zaliczyła 117 kg. Nie dała rady kolejnemu ciężarowi - 119 kg. Tym samym dwubój, w swoim debiucie w seniorskiej imprezie, ukończyła z wynikiem 214 kg, co dało jej siódme miejsce. To naprawdę bardzo dobry początek przygody z wielkim światem ciężarów. Dołęga była mistrzynią i wicemistrzynią Europy kadetek, a także brązową medalistką mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej. Stała też na najniższym stopniu podium w mistrzostwach Europy juniorów. Warto dodać, że Polki były jedynymi juniorkami w całej stawce. Mistrzynią Europy została Toma, która w dwuboju uzyskała 240 kg. Rumunka była też najlepsza w podrzucie - 130 kg. Srebrny medal przypadł Miserendino - 230 kg. Włoszka była trzecia w podrzucie - 125 kg. Po mały srebrny medal w tym boju sięgnęła Brytyjka Sarah Davies, która najpierw dwukrotnie spaliła 126 kg, a następnie podrzuciła ten ciężar w trzeciej próbie. Jak się pokazało, to było też na wagę brązu w dwuboju - 226 kg. Wyniki kobiety 71 kg1. Loredana Toma (Rumunia) - 240 kg (110 + 130)2. Giulia Miserendino (Włochy) - 230 (105 + 125)3. Sarah Davies (Wielka Brytania) - 226 (100 + 126)...7. Martyna Dołęga (Polska) - 214 (97 + 117). Monika Marach (Polska) - niesklasyfikowana