Partner merytoryczny: Eleven Sports

Hokejowe MŚ: Małkin na pomoc reprezentacji Rosji

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

​Dzięki podpisanemu niespełna rok temu kontraktowi zarobi 76 mln dolarów w osiem lat, w rodzinnym Magnitogorsku prowadzi restaurację ustylizowaną na ... więzienie, a od niedzieli będzie strzelał gole dla "Sbornej" w MŚ w Mińsku. Gwiazda Pittsburgh Penguins - Jewgienij Małkin nadciąga w jednym celu - pomóc Rosji zdobyć mistrzostwo świata! Licząc z igrzyskami w Soczi, ma w nogach 78 meczów w tym sezonie, a jeszcze mało mu hokeja!

Jewgienij Małkin podczas igrzysk w Soczi był jednym z tych, do których Rosjanie mieli najmniej pretensji.
Jewgienij Małkin podczas igrzysk w Soczi był jednym z tych, do których Rosjanie mieli najmniej pretensji./AFP

W ten sposób, żądna rewanżu za nieudane igrzyska w Soczi (porażka w ćwierćfinale z Finlandią) "Sborna" będzie dysponowała duetem najlepszych swoich hokeistów na MŚ. Oprócz Małkina, od początku na turnieju gra Aleksander Owieczkin, który wespół z kolegami wolny od rozgrywania meczu czwartek spędził na zwiedzaniu jednego z ważnych punktów zwycięskiego przemarszu Armii Czerwonej - Linii Stalina.

Rosja wytacza zatem najpotężniejsze armaty, nie bacząc na to, że pozostałe potęgi - za wyjątkiem Czechów, którzy przywieźli niezniszczalnego Jaromira Jagra - nie mają w Mińsku swych liderów. MŚ rozgrywane zaledwie trzy miesiące po igrzyskach, traktują dosyć ulgowo, więc wystawiły składy eksperymentalne.

Rosja idzie jak burza, jakby strzelała do rywali z CKM-u, którym bawił się Owieczkin. Jako jedyna na MŚ zgromadziła komplet punktów. Ale i tak to mało dla rosyjskich ekspertów. Nie wszystkim dogodzisz. Trener Oleg Znarok, który w blamażu Soczi 2014 nie uczestniczył, przejął "Sborną" po nim, obrywa po głowie.

- Po co panu ten Małkin? Przecież główny problem ma pan z obroną - atakuje jeden z rosyjskich dziennikarzy.

- Ma pan coś do Małkina, przecież to młody chłopak, rocznik 1987. Świetny hokeista, może pomóc kadrze. Ze środkowymi napastnikami też mam kłopot, Anisimow gra na blokadach.

Małkin stawił się na pierwszy telefon od szefa federacji Władysława Tretiaka. Ma w nogach 73 mecze, jakie w barwach "Pingwinów" rozegrał od października, więc zanim dostał zgodę - płacącego mu taką fortunę - klubu na wyjazd na MŚ, musiał przejść testy medyczne. Przeszedł.

W niedzielę (godz. 19:45) o jego umiejętnościach będą mogli się przekonać Niemcy. Później "Sborna" przetestuje jeszcze Białorusinów i skończy się grupowa zabawa, a zacznie faza play-off, od ćwierćfinału.

Autor: Michał Białoński

Aleksander Owieczkin strzela nie tylko na lodzie. Podczas zwiedzania Linii Stalina wziął się też za CKM./AFP

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje