Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Od pierwszych minut drużyna Zimbabwe zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony reprezentacji Somalii była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 31. minucie Abdirisaq Mohamed zastąpił Abla Giglego. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Drugą połowę jedenastka Somalii rozpoczęła w zmienionym składzie, za Fahada Ismaela wszedł Farhan Ahmed. Trener Somalii postanowił zagrać agresywniej. W 59. minucie zmienił pomocnika Mohameda Mohameda i na pole gry wprowadził napastnika Anwara Shakundę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 83. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Divine'owi Lundze i Abdulsamedowi Abdullahiemu. Pod koniec meczu jedyną bramkę meczu zdobył Anwar Shakunda dla reprezentacji Somalii. Bramka padła w tej samej minucie. W samej końcówce pojedynku sędzia wręczył kartkę Ahmedowi Mahamudowi z jedenastki Somalii. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Somalii, natomiast reprezentantom Zimbabwe pokazał jedną. Drużyna Somalii wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast reprezentacja Zimbabwe w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 10 września w Bulawayo. Strata Zimbabwe wciąż jest do odrobienia.