"Rozumiem, że telewizja musi żyć z reklam, ale obok zachwalania wódki i piwa powinna też znaleźć miejsce na inne, bardziej pożyteczne rzeczy - powiedział. - Chcę zająć się propagowaniem zdrowego, sportowego stylu życia". Nikołaj Wałujew powiedział, że dzieci bardzo chętnie pójdą do sal sportowych. Trzeba im tylko w tym pomóc, zachęcić. "Jak mają lubić sport, gdy na ekranie telewizora widzą zupełnie co innego - powiedział rosyjski bokser. - Jestem gotów przeznaczyć na zachwalanie sportu i rekreacji tyle czasu, ile będzie potrzeba. Myślę, że w ślad za mną pójdą inni sportowcy".