Generał Iordanescu, jak nazywają go rodacy (ze względu na twardą rękę w prowadzeniu drużyny), prowadzi Rumunię od października 2014 roku. Wcześniej pracował w tej roli w latach 1993-1998 oraz 2002-2004. 66-latek to w Rumunii prawdziwa legenda. Pod jego opieką Rumuni dotarli do ćwierćfinału mistrzostw świata w 1994 roku. W niedzielę, Rumunia zagra z Albanią w spotkaniu trzeciej kolejki fazy grupowej grupy A Euro 2016, a stawką pojedynku będzie 1/8 finału europejskiego czempionatu. Piłkarze nie mogą wymyślić lepszego prezentu dla swojego szkoleniowca aniżeli awans do najlepszej szesnastki turnieju. Najwięcej spotkań w roli selekcjonera reprezentacji ma trener Urugwaju Oscar Tabarez, który prowadził "Celestes" w 167 spotkaniach. Na wynik pracował dwanaście lat (w latach 1988-1990 oraz od 2006 roku). <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-europa-finaly-euro-2016,cid,725,sort,I">EURO 2016 - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę!</a> 66-letni Iordanescu to były reprezentant Rumunii (57 meczów, 21 bramek) oraz trener m.in. Steauy Bukareszt, Rapidu Bukareszt, Al Hilal oraz reprezentacji Grecji.