Partner merytoryczny: Eleven Sports

Stal może wygrać z Motorem. Jest jeden warunek

Ebut.pl Stal Gorzów szykuje się na mecz z Platinum Motorem Lublin jak na wojnę. – Zawodnicy wychodzą z cienia Bartka Zmarzlika. No i mamy drużynę, w której jeden za drugiego wskoczy w ogień – mówi nam prezes Stali Waldemar Sadowski, ale były wiceprezes Przemysław Buszkiewicz przekonuje, że o tym, która z drużyn wygra, zdecyduje pewien szczegół.

Bartosz Zmarzlik
Bartosz Zmarzlik/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński

Platinum Motor Lublin nieoczekiwanie przegrał u siebie z Betard Spartą Wrocław (44:46), więc w Gorzowie będzie chciał się odkuć. Atutem Motoru będzie bez wątpienia Bartosz Zmarzlik, który przez ponad dekadę jeździł w Stali i tor w Gorzowie zna równie dobrze, jak własną kieszeń.

Zmarzlikowi możemy w ciemno dopisać 15 punktów

- Zmarzlikowi możemy w ciemno dopisać 15 punktów. Jak nic nie stanie się z jego silnikami i głową, to nie będzie na niego mocnych - uważa Przemysław Buszkiewicz, były wiceprezes Stali.

- Ale mu już wyszliśmy z cienia Zmarzlika - ripostuje obecny prezes klubu Waldemar Sadowski, przekonując, że Stal ma atuty, które równoważą stratę Zmarzlika i dają nadzieję na wygraną. - Stajemy się zespołem, gdzie jeden za drugiego wskoczyłby w ogień - podkreśla działacz.

- Oskar Fajfer, który przyszedł po odejściu Bartka, punktuje tak, jak zadeklarował. Potencjał Martina Vaculika jest większy niż to, co pokazuje. On jednak nie powiedział ostatniego słowa. Rezerwy tkwią w Wiktorze Jasińskim. Zmierzam do tego, że wierzę w to, że możemy z Motorem wygrać - przekonuje nas Sadowski.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka Kontra. Tak toczą wojnę o przywództwo w stadzie/szybka kontra (żużel)/INTERIA.TV

      Jeśli Stal to zrobi, to wygra z Motorem

      Co na to Buszkiewicz? - Zgadzam się z tym, że Stal może wygrać. Jest jeden warunek. Tor musi być optymalnie przygotowany. Tak jak na mecz z GKM-em, gdzie zawodnicy mieli możliwość wyprzedzania na trasie i nagle okazało się, że liderom to pasuje, że Woźniak jest bardziej wartościowym zawodnikiem - zauważa Buszkiewicz.

      - Stal, na razie, ma oczywiście dziurę na juniorce i na pozycji zawodnika U-24, ale Fajfer jedzie nadspodziewanie dobrze, a tor przygotowany do walki, jak na mecz z GKM-em, to atut. Bo nawet, jak nasi przegrywali starty, to potem odrabiali to trasie - dodaje były wiceprezes.

      Dla prezesa Sadowskiego mecz z Motorem jest o tyle ważny, że wygrana z takim zespołem pozwoli jego zawodnikom uwierzyć w to, że stać ich na walkę o wysokie cele. Przypomnijmy, że szef klubu obiecał kibicom 20 meczów w tym sezonie, a to oznacza play-off i jazdę w czwórce.

      - W żużlu często brak logiki. Są kontuzje, inne sprawy. Jeśli jednak nic niespodziewanego się nie wydarzy, to nie zmieniam zdania i uważam, że powalczymy o czwórkę. Sportowo mierzymy w najwyższe celem, tak to widzę. A Zmarzlik? Mam nadzieję, że przywitamy go z szacunkiem, owacją na stojąco, ale dwa duże punkty zostaną w Gorzowie - kwituje Sadowski.

      Oskar Fajfer/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
      Szymon Woźniak i Martin Vaculik/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
      Bartosz Zmarzlik po biegu/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński


      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje