Lepszego powrotu do rywalizacji w Lidze Mistrzów kibice FC Barcelona po prostu nie mogli sobie wyobrazić. "Duma Katalonii" bez większych problemów pokonała Borussię Dortmund w pierwszym ćwierćfinale 4:0 i tylko kataklizm odbierze jej awans do półfinału. Gospodarze dominowali praktycznie od samego początku, doskonale wywiązując się z roli faworyta. Popisowy występ zaliczył Robert Lewandowski. Kapitan kadry aż dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. "Ciężko na to pracowaliśmy. Graliśmy bardzo dobrze. Szukaliśmy naszych okazji, w pierwszej połowie mieliśmy ich kilka, ale Dortmund parę razy też próbował się przeciwstawić. Oczywiście w drugiej połowie, jak już podkręciliśmy tempo i strzeliliśmy trzy bramki, to złapaliśmy wiatr w żagiel. Ciężko nas było zatrzymać" - oznajmił przeszczęśliwy w pomeczowym wywiadzie z Canal+ Sport. Robert Lewandowski powalczy o statuetkę MVP. Ale już jest sukces, UEFA ogłasza Dobry humor zapewne nie opuścił go także następnego dnia. Kolejne pozytywne wieści przekazała UEFA. Organizatorzy najważniejszych klubowych rozgrywek na Starym Kontynencie nominowali napastnika do walki o miano MVP pierwszych ćwierćfinałów. Kibice poza nim mogą głosować również na Alessandro Bastoniego oraz Chwiczę Kwaracchelię. To jednak nie był koniec pozytywnych ogłoszeń ze strony federacji. 10 kwietnia na oficjalnych profilach Ligi Mistrzów w mediach społecznościowych pojawiła się jedenastka kolejki. Wśród wyróżnionych zawodników znajduje się doświadczony snajper. Spośród FC Barcelona wyróżniono również Lamine’a Yamala. Polscy fani futbolu mają więc kolejne powody do dumy. I oby również w przyszłym tygodniu doczekali się podobnych wieści. Rewanżowe starcie w Dortmundzie odbędzie się we wtorek 15 kwietnia o godzinie 21:00. Jeżeli Robert Lewandowski strzeli w Niemczech choćby jedną bramkę, to dołączy do "klubu sto" FC Barcelona. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.