Partner merytoryczny: Eleven Sports

Spełnił marzenie i poleciał na rajskie wakacje

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Andrzej Lebiediew ostatnich kilku tygodni nie zapomni na bardzo długo. Najlepszy łotewski żużlowiec najpierw w pięknym stylu awansował do PGE Ekstraligi, gdzie do podniesienia z toru ma olbrzymie pieniądze. Teraz zaś w ramach prezentu urodzinowego zawodnik wraz ze swoją małżonką wybrał się do słonecznej Hiszpanii. Zdjęcia wrzucane przez parę na Instagrama robią wrażenie.

Valeryia Lebedevs na wakacjach
Valeryia Lebedevs na wakacjach/instagram.com/valeryialebed/materiał zewnętrzny

Andrzej Lebiediew miał w tym roku wiele wzlotów i upadków, z delikatną przewagą tych lepszych momentów. Łotysz fenomenalnie spisywał się w eWinner 1. Lidze i prowadził Cellfast Wilki do wielu spektakularnych zwycięstw. Zdecydowanie gorsze chwile w karierze 28-latka oglądaliśmy w cyklu Grand Prix. Zawodnik poruszył kibiców przede wszystkim swoim szczerym wyznaniu na łamach Interii po nieudanej rundzie we Wrocławiu, gdzie miał szansę nawet na półfinał, a skończyło się na ostatniej, szesnastej pozycji. Szkoda żużlowca zrobiło się wówczas nawet największym twardzielom.

- Siedzę w tej pierwszej lidze, półamatorskiej, i wychodzi na to, że sam jestem półamatorem. Kiedy nie masz styczności z czołówką wychodzi tak, że masz delikatnie niedopasowany sprzęt i już jesteś 20 metrów z tyłu. Będę robił wszystko, żeby awansować, żeby moja drużyna, Wilki Krosno, awansowała do Ekstraligi i dała mi możliwość rozwoju, szansę jazdy w Ekstralidze - oznajmił wówczas Lebiediew, który z trudem powstrzymywał łzy.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka kontra. Zmarzlik ląduje niczym kapitan Wrona. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

      Kilka miesięcy później okazało się, że Łotysz jak zadeklarował, tak zrobił i wraz z podkarpackim ośrodkiem osiągnął największy sukces w historii klubu, czyt. awansował z nim do elity. Od kwietnia przyszłego roku będzie w końcu ścigał się on regularnie z topowymi zawodnikami ze świata. Poza przepustką do upragnionej PGE Ekstraligi, żużlowca czeka też niemała podwyżka i przy dobrych wiatrach stan jego konta spokojnie powinien powiększyć się o co najmniej milion złotych.

      Zasłużone wakacje gwiazdy u boku małżonki. Te zdjęcia robią wrażenie

      Pieniądze, pieniędzmi, ale ważny jest też odpoczynek. Andrzej Lebiediew doskonale zdaje sobie z tego sprawę i w ramach prezentu urodzinowego wraz z małżonką kilka dni temu wybrał się do słonecznej Hiszpanii. O ile na Instagramie żużlowca ciężko doszukać się zdjęć z wyjazdu, o tyle jego druga połówka niemal codziennie chwali się zarówno niesamowitymi widokami, jak i wieczorami spędzonymi wspólnie z mężem. - Hiszpania to moja miłość - napisała w najnowszym poście. Powiedzmy sobie szczerze, udając się w takie regiony, naprawdę trudno się nie zakochać.

      Czytaj także:

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje