For Nature Solutions Apator Toruń - ZOOLESZCZ GKM Grudziądz 58:32 Po dwumeczu z historycznym derbowym rywalem, Apator zdecydował się na podjęcie kolejnej drużyny z województwa kujawsko-pomorskiej drużyny, GKM-u. Grudziądzanie stawili się na niezwykle przyczepnej tego dnia Motoarenie osłabieni brakiem Nickiego Pedersena, ale nawet trzykrotny mistrz świata nie uchroniłby ich przed porażką. Rozczarował zwłaszcza Kacper Pludra, który miał spore problemy ze składaniem się w łuki. Sporego bólu głowy przysporzyła Januszowi Ślączce również para Pawlicki - Kasprzak, która woziła się po płotach jakby zapomniała, że reprezentuje te same barwy. Jedynym pozytywem po stronie gości był chyba Norbert Krakowiak, który na tor wyjechał co prawda tylko 3 razy, ale zdołał pokonać choćby Roberta Lamberta czy Patryka Dudka. zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - Cellfast Wilki Krosno 67:23 Wrócił Lech Kędziora do Włókniarza, wróciło ściganie na Olsztyńską! Choć suchy wynik bynajmniej nie wygląda na rezultat po zaciętym spotkaniu, to kibice zgromadzeni na trybunach zobaczyli naprawdę solidne widowisko. Gospodarze mieli sporo okazji do tego, by potrenować wyprzedzanie. Szczególnie skuteczni byli w tym Bartosz Smektała, Kacper Woryna i Leon, którzy nie przegrali z ani jednym rywalem. Zawodnicy Wilków łącznie zdobyli... jedną trójkę. Przegrana w sparingu to żaden problem, ale w oczy kibiców z Krosna zajrzał też strach przed większym kryzysem. Tobiasz Musielak zaliczył przerażająco wyglądający upadek po faulu Jonasa Jeppesena, ale na całe szczęście nie zakończył testmeczu z żadną poważną kontuzją. Aforti Start Gniezno - Fogo Unia Leszno 35:55 Choć to tylko sparing z jedną ze słabszych pierwszoligowych drużyn, to Piotr Baron może być nad wyraz zadowolony z dyspozycji Piotra Pawlickiego. Wychowanek i kapitan Unii swój pierwszy wyścig sezonu zaczął od... wjazdu w taśmę, ale potem był już niepokonany. Bardzo solidnie spisali się także Janusz Kołodziej, Damian Ratajczak oraz... David Bellego. Po stronie gospodarzy zdecydowanie brakowało jeszcze objeżdżenia. Nawet Michael Jepsen Jensen łączył wyjazdy bardzo dobre z dużo słabszymi. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że gnieźnianom brakuje iskry, przebłysku. Być może zapewni go Peter Kildemand, który wciąż nie wydobrzał jeszcze po upadku i dziś nie mógł reprezentować AfortI Startu.