Partner merytoryczny: Eleven Sports

Milioner zaatakowany, już odpowiedział. "Zobaczy pan, co będzie w sądzie wyciągnięte"

Oskar Polis udzielił naszemu portalowi obszernego wywiadu, w którym w głównej mierze skupił się na atakowaniu swojego byłego pracodawcy, Orła Łódź. Żużlowiec popadł w konflikt z klubem i oddał sprawę prawnikom. Strony spotkają się w Trybunale Polskiego Związku Motorowego, a niewykluczone, że następnie sprawa trafi do sądu powszechnego. Teraz w rozmowie z Interią prezes Orła, Witold Skrzydlewski odpowiada rozwścieczonemu zawodnikowi.

Witold Skrzydlewski z kibicami Widzewa Łódź.
Witold Skrzydlewski z kibicami Widzewa Łódź./Łukasz Szeląg/East News

Przypomnijmy, że zdaniem Oskara Polisa Orzeł Łódź nie wypłacił mu całego wynagrodzenia z kontraktu w niesłuszny sposób. Klub potrącił część należności za absencję na treningach zespołu.

Jak twierdzi Polis, nie był on traktowany na równi z innymi zespołowymi gwiazdami, a niektórzy zawodnicy rzadko stawiali się na treningi.

Probierz miał o to pretensje do Bońka. Jest odpowiedź. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Żużel. Witold Skrzydlewski jest pewny zwycięstwa w sądzie

Odmienne zdanie na temat konfliktu z Oskarem Polisem ma rzecz jasna właściciel Orła Łódź oraz prezes tego klubu, Witold Skrzydlewski. Biznesmen jest pewny zwycięstwa na drodze sądowej z Oskarem Polisem i jak sam twierdzi, dysponuje odpowiednimi dowodami na poparcie swoich tez.

- Absolutnie nie mam zamiaru panu Polisowi odpowiadać. Powiedział, co wiedział i ma do tego prawo. Z panem Polisem widzimy się w sądzie, jak zresztą sam to zapowiedział i wówczas zobaczy pan, co będzie tam wyciągnięte. Nie będę szerzej komentować sprawy - mówi nam Witold Skrzydlewski, który nie chciał szerzej komentować ani sprawy Oskara Polisa, ani bieżących spraw Orła Łódź.

Żużel. Skrzydlewski pozostał na stanowisku. Nadal będzie władał klubem

Przypomnijmy, że Witold Skrzydlewski zapowiedział sprzedaż Orła Łódź, ale ostatecznie pozostał w klubie jako właściciel. Orzeł zbudował kadrę na Metalkas 2. Ekstraligę za małą pieniądze, a nazwiska, które będą ścigać się w łódzkim klubie wcale nie gwarantują spadku. Witold Skrzydlewski na giełdzie transferowej wykazał się wielkim kunsztem.

Na zdjęciu: Witold Skrzydlewski/Fot. Krzysztof Szymczak/East News
Oskar Polis na trybunach./Tomasz Kudala/East News
Oskar Polis, sprzeczka z Marcinem Nowakiem./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem