Mowa o Szymonie Woźniaku, który jest krajowym liderem Stali, a jednocześnie wychowankiem Polonii Bydgoszcz. O powrocie Woźniaka do Bydgoszczy plotkuje się co jakiś czas od kilku sezonów, a dokładnie od kiedy Polonia aspiruje do powrotu do PGE Ekstraligi. - Najpierw Polonia Bydgoszcz musiałaby w ogóle osiągnąć wymagany poziom sportowy, bo jestem trochę w innym miejscu niż aktualnie Polonia. Wtedy moglibyśmy w ogóle zacząć o czymkolwiek rozmawiać - uciął temat powrotu do macierzystego klubu w zeszłym sezonie Szymon Woźniak. Gorzowianie są im wdzięczni Gorzowianie są wdzięczni zatem Polonii Bydgoszcz za obecnie prezentowany poziom sportowy. Dzięki temu mogli skupić się na walce o utrzymanie Martina Vaculika, a obecnie skupiają się na licytacji o Andersa Thomsena, nie musząc jednocześnie myśleć o utrzymaniu w składzie Szymona Woźniaka, bo to wydaje się na ten moment pewne. - Jesteśmy bardzo wdzięczni Polonii Bydgoszcz, że przegrywa tak wyraźnie w pierwszej lidze, bo to jest największe zagrożenie dla obecności Szymka Woźniaka w Stali Gorzów. Chociaż w pierwszej lidze też są play-offy i różnie może się to skończyć - zaznacza Ireneusz Maciej Zmora, był prezes Stali Gorzów w programie Rozmowy Interii. Związek nierozerwalny Szymon Woźniak i ebut.pl Stal Gorzów to na ten moment związek nierozerwalny i trudno się temu dziwić. Woźniak po transferze do Stali i dzięki sumiennej pracy wskoczył na poziom dotąd przez niego nieosiągalny i choć swoje największe osiągnięcie, czyli indywidualne mistrzostwo Polski zdobywał jako żużlowiec Sparty Wrocław, to nikt nie ma wątpliwości, że Woźniak swój prime time ma właśnie teraz.