Chodzi o zaplanowany na najbliższą niedzielę, 7 lipca, mecz ekstraligi żużlowej pomiędzy Włókniarzem i Unibaksem Toruń oraz półfinał Drużynowego Pucharu Świata, który zostanie rozegrany w następną sobotę, 13 lipca, a podczas którego Sajfutdinow miał być kapitanem reprezentacji Rosji. Absencja Sajfutdinowa w tych dwóch imprezach, to efekt upadku jaki miał miejsce w poprzedni poniedziałek (24 czerwca) na torze w Częstochowie, w czasie zaległego meczu Włókniarza ze Stalą Gorzów, na niespełna okrążenie przed końcem XI wyścigu, gdy jadący na prowadzeniu Rosjanin nie opanował motocykla na drobnej nierówności. Początkowo wydawało się, że obyło się bez kontuzji, ale później okazało się, że Sajfutdinow doznał złamania jednej z kości śródstopia. Mimo to w sobotę wystartował w Grand Prix Danii w Kopenhadze (gdzie znowu miał groźny upadek w pierwszym starcie, ale ukończył zawody na piątym miejscu i utrzymał przewagę nad rywalami w klasyfikacji generalnej), a w niedzielę i poniedziałek w meczach ligowych Włókniarza w Gorzowie i Tarnowie. Ostatecznie Sajfutdinow zdecydował się zastosować się do zaleceń lekarzy i przerwać starty, gdyż - jak sam stwierdził - "dłuższa jazda z kontuzją mogłaby się źle skończyć". Emil Sajfutdinow chce powrócić na tor 21 lipca, kiedy Włókniarza czeka wyjazdowy pojedynek ligowy z Fogo Unią Leszno.