Pod koniec września Marc-Andre ter Stegen zerwał więzadło rzepki. Kontuzja ta wyeliminowała go z treningów na długi czas przez co FC Barcelona musiała szukać bramkarza w jego miejsce. Wybór padł na przebywającego na sportowej emeryturze Wojciecha Szczęsnego, który specjalnie dla klubu ze stolicy Katalonii wznowił karierę. Mimo początkowej roli zmiennika dla Inakiego Peni 35-latek na początku roku wskoczył między słupki. Od tamtej pory to on jest podstawowym golkiperem drużyny. W piątek rano "Duma Katalonii" ogłosiła kadrę meczową na nadchodzące El Clasico. Wśród zawodników, którzy będą mogli zagrać znalazł się wcześniej wspomniany ter Stegen. Jego obecność tam oznacza, że jest on już w pełni zdrowy i gotowy na powrót do bramki. Tego samego dnia odbył się także ostatni trening zespołu przed wyjazdem do Sewilli (tam odbędzie się finałowy mecz Pucharu Króla). Niemiec trenował już na takich samych warunkach jak pozostali bramkarze. Takie wieści nie do końca mogą cieszyć Polaka, ponieważ przed urazem to właśnie ter Stegen był pierwszym wyborem Hansiego Flicka. Szczęsny może być spokojny. Hiszpańskie media pewne 35-latek może być jednak spokojny o swoją pozycję w hierarchii. Według przewidywań hiszpańskiego "Mundo Deportivo" to właśnie on ma wyjść w podstawowym składzie na sobotni finał, a powracający z kontuzji 32-latek usiądzie na ławce rezerwowych. Szczęsny do tej pory w Barcelonie wystąpił już 25 razy, z czego aż 13 meczów zakończył z czystym kontem. Wraz z zespołem zanotował również fenomenalną serię 22 spotkań bez porażki. Ta przytrafiła się dopiero w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund (1:3). Całe szczęście dla klubu ze stolicy Katalonii zaliczka z pierwszego rozdziału tej rywalizacji (4:0) okazała się wystarczająca i to podopieczni Hansiego Flicka zameldowali się w półfinale Ligi Mistrzów. Co za słowa Wojciecha Szczęsnego ws. palenia papierosów. Przyznał wprost Postawa byłego reprezentanta Polski wpłynęła także na układ ligowej tabeli. Po 33. kolejkach La Ligi FC Barcelona ma 76 punktów i przewodzi przed Realem Madryt z czteropunktową przewagą. Trzecie Atletico Madryt traci już znaczące 10 "oczek". Spotkanie "Dumy Katalonii" z "Królewskimi" już w sobotę 26 kwietnia. Początek tego starcia zaplanowany jest na godzinę 22:00. Relację tekstową "na żywo" będzie można śledzić w serwisie Interii Sport.