Partner merytoryczny: Eleven Sports

Czosnyka: Falubaz błądzi po omacku

Piotr Żyto został zwolniony z funkcji trenera w Stelmet Falubazie Zielona Góra. Na to zanosiło się od dłuższego czasu, bo atmosfera wokół szkoleniowca z biegiem czasu robiła się coraz gęstsza. Ten ruch pokazuje jednak, że wokół klubu wytworzyła się olbrzymia presja związana z powrotem do PGE Ekstraligi. Strach pomyśleć co się stanie, gdy ta misja się nie uda i balon pęknie.

Piotr Protasiewicz i Piotr Żyto
Piotr Protasiewicz i Piotr Żyto/Łukasz Trzeszczkowski/Newspix

Falubaz Zielona Góra na zakręcie

Mam duże wątpliwości, czy wspomniany wyżej awans rzeczywiście uda się wywalczyć. Teoretycznie na papierze jeśli chodzi o potencjał zawodników wszystko się zgadza, jednak patrząc na wszystko dookoła można mieć wątpliwości, czy klub jest należycie poukładany. Zeszłoroczny spadek z PGE Ekstraligi był dla wszystkich dużym szokiem. Można było mieć nadzieje, że będzie to coś na zasadzie bodźca, który pomoże przywrócić tak uznanej w Polsce marce swój dawny blask.

Tymczasem minęły kolejne miesiące, a w Falubazie tej słynnej już magii jak nie było tak nie ma. Jak rozumiem trener Piotr Żyto było architektem obecnej drużyny, która miała wywalczyć upragniony awans. Zwolnienie go, bo drużyna przegrała niedawny mecz w Gdańsku jest dla mnie oczywistym pretekstem. Żeby było jasne - nie rozstrzygam, czy to dobra czy zła decyzja. Mam na myśli jednak to, że klub działa po omacku. Nie widzę tutaj wizji, jakiejś większej ciągłości.

To taki kamyczek do ogródka działaczy. Zastanawiam się, kto teraz weźmie odpowiedzialność za ewentualny brak awansu. Skoro w klubie zdawali sobie sprawę ze słabości trenera Żyto i ten nie do końca im pasował, to powinni wymienić go jeszcze przed startem rozgrywek. Mam wrażenie, że w ostatnim czasie wokół Falubazu dzieje się zbyt dużo niezrozumiałych rzeczy, które nie pomagają w odbudowaniu silnego klubu.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka kontra. Syndrom Janowskiego. Co się dzieje z Polakiem? WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

      Przechodząc jednak do aspektów czysto sportowych. W drużynie siłą rzeczy dojdzie do nowego otwarcia - niezależnie, kto pociągnie ten wózek. Myślę, że jeszcze nic straconego, bo zielonogórski zespół na papierze nadal wydaje się być najsilniejszy w eWinner 1. Lidze. Do ugaszenia jest jednak kilka drobnych pożarów, bo nie wszystko funkcjonuje tam tak jak należy. Mam tutaj na myśli przede wszystkim chimerycznego Rohana Tungate'a, czy zawirowania związane z obsadą pozycji zawodnika do lat 24.

      A wszystkiemu z boku przygląda się konkurencja i pewnie nieśmiało się uśmiecha. Zarówno Abramczyk Polonia Bydgoszcz jak i Cellfast Wilki Krosno dziś nie mają się czego wstydzić i spokojnie mogą rzucić wyzwanie potentatowi z Zielonej Góry. Swoją drogą play-offy w eWinner 1. Lidze zapowiadają się chyba jeszcze ciekawiej niż te w PGE Ekstralidze. Szykuje się niezwykle zacięta walka o awans i miliony, jakie można zyskać z tytułu jazdy w najwyższej klasie rozgrywkowej.

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje