Kiedy Bartosz Zmarzlik podpisał pierwszy kontrakt z Platinum Motorem Lublin na sezon 2023, to do sejfu PGE Ekstraligi trafił jego kontrakt. Wynikało z niego, że mistrz świata dostanie w Motorze milion złotych za podpis i 10 tysięcy złotych za punkt. Stawki Zmarzlika się nie zmieniły, ale szansa na wielką kasę wzrosła Z naszych informacji wynika jednak, że Zmarzlik dostał dodatkową umowę sponsorską do kontraktu, gwarantującą mu 1,5 miliona za podpis i 15 tysięcy za punkt. Po zakończeniu sezonu 2023 Zmarzlik przedłużył kontrakt z Motorem o 2 lata. Do PGE Ekstraligi nie wpłynął żaden aneks, więc można w ciemno założyć, że wartości na umowie się nie zmieniły, że wciąż jest ona taka sama. 6 milionów? Jest tylko jeden warunek Dla Zmarzlika ten nowy kontrakt oznacza szansę zgarnięcia prawdziwej fortuny. W poprzednim roku mistrz wyciągnął z umowy blisko 5,2 miliona złotych. Teraz może dobić nawet do 6 milionów. Przy 300 punktach tyle właśnie zgarnie. A 300 punktów oznacza średnio 15 na mecz. Co to dla Zmarzlika. Zwłaszcza teraz. W pierwszym sezonie w Motorze żużlowiec zdobył 245 punktów z bonusami. W porównaniu do ostatniego sezonu w ebut.pl Stali Gorzów (284 punkty z bonusami) delikatnie obniżył loty. To było jednak zrozumiałe. Nowy domowy tor, problemy ze sprzętem. Wiele czynników miało wpływ na to, że ten jego wynik nie był taki dobry. Doświadczenie z Lublina powinno zaprocentować W drugim sezonie powinno być jednak lepiej. Zmarzlik ma już bogate doświadczenie z jazdy na lubelskim torze. Wie o nim naprawdę dużo i na pewno już wyciągnął stosowne wnioski. Jeśli tylko wszystko zagra ze sprzętem, to Zmarzlik powinien zdecydowanie poprawić swoją skuteczność. O ile w 2023 przytrafiły mu się dwie wpadki na lubelskim torze, o tyle teraz powinien tego uniknąć, a to oznacza więcej punktów i więcej kasy. W sumie Zmarzlik może zgarnąć nawet 6 milionów w klubie i ponad 10 w ogóle. Blisko 2 miliony gwarantuje mu umowa z Orlenem. Do tego dochodzi co najmniej milion od pozostałych sponsorów. Pół miliona zgarnie polski mistrz w lidze szwedzkiej. Kolejne pół w Grand Prix i jeszcze pół w pozostałych imprezach z IMP na żużlu na czele.