Burzliwa dyskusja radnych. Polski klub uratowany. Będą dodatkowe miliony

Przypomnijmy, że miasto Tarnów zobowiązało się do wykonania odwodnienia liniowego oraz wymiany band dmuchanych na miejscowym stadionie. Bez tych prac modernizacyjnych żużlowa Unia nie mogłaby przystąpić do rozgrywek 2. Metalkas Ekstraligi. Pozyskane 5 milionów złotych z województwa małopolskiego okazało się niewystarczające. Wszystko przez przeciągające się przetargi miejskie i oferty firm, które znacznie przekraczały budżet.

Prezydent miasta poprosił radnych o pomoc

W tej sytuacji prezydent Jakub Kwaśny nie miał wyjścia i musiał poprosić o pomoc Radnych. Chodziło o uchwałę w sprawie wieloletniej prognozy finansowej Gminy Miasta Tarnowa na lata 2025-2037. Tam m.in. znalazł się zapis o dodatkowych środkach, które umożliwią miastu przeprowadzenie inwestycji. Na sesji Rady Miasta obecny był prezes Unii Tarnów Kamil Góral, który przedstawił, w jakiej kondycji finansowej znajduje się obecnie klub.

- Sytuacja finansowa spółki jest na chwilę obecną dobra. Staramy się pozyskiwać kolejne firmy do współpracy, co wychodzi nam dobrze. Odbiór klubu wśród firm jest znacznie lepszy, niż miało to miejsce w latach poprzednich. Cały czas wysyłamy oferty do przedsiębiorstw spoza województwa małopolskiego - mówił.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z Ekstraligą Żużlową. Nie ma możliwości, abyśmy przejechali kolejny sezon na tym obiekcie bez wykonania prac. Nie jest też możliwa wyprowadzka na inny obiekt w sąsiadujących miastach, gdyż kluby z Krosna i Rzeszowa startują w tej samej lidze co my - dodał działacz.

Samo głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja Radnych, bo jednomyślności nie było. Wszystko przez kiepski stan finansów miasta, które aktualnie musi oglądać każdą wydawaną złotówkę. Ostatecznie za uchwałą opowiedziało się siedemnastu Radnych, dwóch było przeciwnych, jeden się wstrzymał, a dwóch nie wzięło udziału w głosowaniu.

Co dalej z żużlową Unią Tarnów?

Bez wątpienia wynik czwartkowego głosowania jest kamieniem milowym dla przyszłości tarnowskiego klubu. Teraz nie powinno być już przeszkód w przeprowadzeniu prac modernizacyjnych. Wcześniej Unia uporała się także z problemem przedstawienia Ekstralidze Żużlowej audytu finansowego.

Działacze mogą powoli myśleć o zbliżających się rozgrywkach. Nie ruszyła jeszcze sprzedaż karnetów, a kibice pytają o skład, który przecież nie jest kompletny. W ostatnich dniach tematy personalne zeszły na drugi plan, ale wkrótce wszystko powinno się wyjaśnić. Sytuacja jest dynamiczna.