Partner merytoryczny: Eleven Sports

Igrzyska w Pjongczangu. MKOl uspokaja obawy

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

"Obecnie nie ma zagrożenia igrzysk w Pjongczangu" - zapewnił Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) odpowiadając francuskiej minister sportu, która powiedziała, że sportowcy tego kraju nie pojadą na igrzyska, jeśli organizatorzy nie zagwarantują im bezpieczeństwa.

Obiekty w Pjongczangu, na których rozegrane zostaną igrzyska olimpijskie
Obiekty w Pjongczangu, na których rozegrane zostaną igrzyska olimpijskie/AFP

MKOl zapewnił, że stale monitoruje stan bezpieczeństwa na Półwyspie Koreańskim, gdzie w lutym 2018 roku odbędą się zimowe igrzyska.

MKOl wyjaśnił, że jego przedstawiciele są w codziennym kontakcie z ONZ i rządami państw uczestników.

"Nasze działania mają na celu znalezienie dyplomatycznego rozwiązania narastającego konfliktu. Monitorujemy sytuację, natychmiast reagujemy na jej zmiany. Obecnie nie ma zagrożenia igrzysk w Pjongczangu" - podkreślono w komunikacie.

MKOl ponownie potwierdził, że nie ma planu B co do gospodarza najbliższych zimowych igrzysk.

Komunikat opublikowany w Lozannie jest odpowiedzią na ogłoszone stanowisko Francji, która przyznała, że jej "sportowcy nie pojadą na igrzyska w Pjongczangu, jeśli ich bezpieczeństwo nie będzie zagwarantowane". Zapowiedziała to w czwartek minister sportu Laura Flessel.

Francuska minister sportu jest pierwszym politykiem, który dopuścił możliwość rezygnacji reprezentacji swojego kraju z udziału w przyszłorocznych igrzyskach.

Także Austriacki Komitet Olimpijski rozważa ewentualność rezygnacji z wysłania swoich sportowców do Korei. "Będziemy obserwować sytuację i na bieżąco reagować. W tej chwili nie podjęliśmy decyzji o rezygnacji z udziału w igrzyskach, ale nie wykluczamy takiego scenariusza. Czekamy, ale jeśli sprawa jeszcze bardziej się zaostrzy, a bezpieczeństwo sportowców będzie zagrożone, nie polecimy do Pjongczangu" - powiedział szef austriackiego komitetu Karl Stoss. 

Impreza odbędzie się w dniach 9-25 lutego w Pjongczangu, oddalonym o 80 km od granicy z Koreą Płn. Napięta sytuacja między tym ostatnim krajem a USA to efekt podziemnego zdetonowania w tym azjatyckim państwie 3 września potężnego ładunku nuklearnego i przeprowadzenie kilkanaście dni później kolejnej próby rakiety balistycznej o znacznym zasięgu.

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje