Radwańska: Nie wiem, czemu tak mi poszło
Agnieszka Radwańska dokończy w poniedziałek spotkanie trzeciej rundy gry pojedynczej wielkoszlemowego Wimbledonu, który odbywa się na trawiastych kortach All England Lawn Tennis and Croquet Club w Londynie.

"Właściwie nie wiem, czemu tak mi poszło" - tłumaczy sobotnią postawę krakowianka, cytowana przez "Rzeczpospolitą". "W pierwszym secie grałam słabo, w drugim trochę lepiej, ale nie miałam wrażenia, że nie mogę wygrać. Jej serwis nie był taki trudny, udało mi się go przełamać. Można gdybać, czy przerwa była dla mnie dobra, czy nie. Grałyśmy dość długo w deszczu, piłki wpadały w rowki i mokre plandeki, szybko stały się bardzo ciężkie. To nie są dobre warunki, tym bardziej że byłyśmy na dalekim juniorskim korcie" - dodała.
INTERIA.PL/Rzeczpospolita
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje