Polski tenisista, który w stolicy Austrii był rozstawiony z numerem piątym, w pierwszej rundzie przegrał ze Szkotem Andym Murrayem 4:6, 7:6 (8-6), 3:6. To był ich trzeci pojedynek w tym roku, ale pierwsze zwycięstwo dwukrotnego triumfatora Wimbledonu. Hurkacz cały czas jest w grze o wyjazd do Turynu. Według wirtualnego rankingu już sześciu zawodników ma zapewniony udział w imprezie kończącej sezon. Są to: Serb Novak Djoković, Rosjanin Daniił Miedwiediew, Grek Stefanos Tsitsipas, Niemiec Alexander Zverev, kolejny Rosjanin Andriej Rublow i Włoch Matteo Berrettini.Natomiast potem jest kilku tenisistów, którzy wciąż mają szansę na udział w tej prestiżowej imprezie. W najlepszej sytuacji jest Ruud. Norweg, według wirtualnego rankingu, zgromadził już 3060 punktów. W pierwszej rundzie we Wiedniu pokonał we wtorek Lloyda Harrisa z RPA 7:5, 7:6 (8-6). W kolejnej rundzie z rozstawiony z numerem czwartym Rudd zagra albo z Włochem Lorenzem Sonego, albo z Niemcem Dominikiem Koepferem, który jest "szczęśliwym przegranym" z kwalifikacji. Tenis. Oni gonią Huberta Hurkacza Hurkacz ma na koncie 2955 punktów, a goni go Norrie. Brytyjczyk we wtorek awansował do drugiej rundy w Wiedniu, pokonując Węgra Martona Fucsovicsa 7:6 (7-4), 6:1. W tym momencie Norrie ma w wirtualnym rankingu 2875 punktów, a jeśli wygra kolejny mecz, to będzie ich miał 2920, czyli bardzo zbliży się do Polaka. W stolicy Austrii jeszcze występuje Włoch Jannik Sinner (2845 punktów), który nie grał jeszcze w pierwszej rundzie czy Felix Auger-Aliassime (2375). Kanadyjczyk, rozstawiony z "szóstką", wygrał we wtorek z Litwinem Ricardasem Berankisem 6:3, 6:2. W drugiej rundzie zmierzy się z Norriem.W Turynie wystąpi ośmiu najlepszych tenisistów rankingu Race, choć już wiadomo, że nawet, gdyby był w tej klasyfikacji, to zabraknie leczącego się Rafaela Nadala, a dwóch kolejnych będzie rezerwowymi. Przed finałami ATP, poza turniejami w Wiedniu i Petersburgu, które właśnie trwają, odbędą się jeszcze imprezy w Paryżu (ATP 1000) i Sztokholmie (ATP 250). Hurkacz na pewno wystąpi w stolicy Francji. Pawo