Coraz więcej mówi się w Turcji o możliwym odejściu Krzysztofa Piątka z Basaksehiru. Reprezentant Polski rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w karierze i po 29 ligowych meczach ma na koncie aż 20 trafień. 29-latek utrzymuje się w wyścigu o koronę króla strzelców, a prowadzącemu Victorowi Osimhenowi z Galatasaray ustępuje tylko o dwa gole. Nic więc dziwnego, że wzbudza tak wielkie zainteresowanie na rynku transferowym. Zgodnie z relacją tamtejszych mediów Piątek znalazł się w orbicie zainteresowań topowych zespołów z Turcji, na czele z Besiktasem, Fenerbahce i Galatasaray. O jego transferze myśli również Trabzonspor, choć wydaje się on najmniej atrakcyjnym kierunkiem ze wszystkich. Faworytem w wyścigu o snajpera jest Fenerbahce, a kwota jego transferu miałaby opiewać na 10 milionów euro. Za Krzysztofa Piątka łącznie zapłacili ponad 60 milionów euro. Więcej niż za Lewandowskiego Bez względu na to, czy operacja dojdzie do skutku, a także ile trzeba będzie wyłożyć pieniędzy, żeby pozyskać reprezentanta Polski, łączna kwota jego transferów, a tych było niemało, robi wrażenie. W trakcie bogatej kariery Krzysztof Piątek miał okazję reprezentować barwy Zagłębia Lubin, Cracovii, Genoi, Milanu, Herthy Berlin, Fiorentiny, Salernitany i wreszcie Basaksehiru. Wszystkie te kluby łącznie wydały na pozyskanie go kosmiczną kwotę 65,21 mln euro. Takie dane przedstawia portal "Transfermarkt". Najwięcej zapłacił AC Milan. W 2019 roku Genoa otrzymała za niego od "Rossonerich" aż 35 milionów euro. Oprócz tego na tę kosmiczną kwotę składają się także 24 miliony od Herthy Berlin, milion za wypożyczenie Polaka do Salernitany, a także kwoty, jakie otrzymały za niego kolejno Cracovia, a później Genoa. Tureckie media informują, wielki klub chce Piątka. Może zagrać z innym Polakiem Co ciekawe, wyraźnie mniej, bo nieco ponad 50 milionów euro kluby zapłaciły za Roberta Lewandowskiego. Inna sprawa, że "Lewy" z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium przeniósł się po wygaśnięciu umowy, dzięki czemu "Bawarczycy" nie musieli BVB za niego zapłacić ani centa. Najwięcej, bo około 45 milionów euro zapłaciła za niego w 2022 roku Barcelona. Czas pokazał, że inwestycja w Polaka się "Dumie Katalonii" opłaciła. W 143 spotkaniach strzelił on dla niej 99 goli i zanotował 20 asyst. Marcin Bułka zachwyca, a to nie koniec. Zapowiada wielki transfer Polaka Obecna wartość rynkowa Krzysztofa Piątka, według portalu Transfermarkt wynosi 7 milionów euro. W swoim najlepszym okresie, wyceniany był on nawet na 40 milionów euro. Mimo to Basaksehir sporo zarobi na jego ewentualnym odejściu, bo w 2023 roku pozyskał go z Herthy Berlin za darmo.