Djoković docenia fazę grupową i chce zmian
Novak Djoković nie ukrywa, że podoba mu się rozgrywanie turniejów tenisowych w formule fazy grupowej, tak jak w ATP World Tour Finals. Serb ma też inne pomysły na zmiany.

Djoković, obecnie numer dwa rankingu ATP, choć zakończył fazę grupową w Londynie niepokonany, docenia fakt, iż porażka czy nawet dwie w fazie grupowej nie zamykają szansy na końcowe zwycięstwo.
- To ekscytujący format zmagań. Jestem jego fanem. Szkoda, że to jedyny turniej w roku, w którym rywalizujemy w grupach. Ludzie chcą zobaczyć więcej niż jedno spotkanie między czołowymi tenisistami, a i dla zawodników turniej to zupełnie inna szansa niż mecze systemem pucharowym. Granie meczów w grupie daje pewien komfort psychiczny. Chciałbym tak kiedyś powalczyć na igrzyskach, a także w Pucharze Davisa - powiedział Serb, który w Pekinie zdobył brązowy medal olimpijski, a w Rio de Janeiro pożegnał się z turniejem już w pierwszej rundzie, przegrywając z Argentyńczykiem Juanem Martinem Del Potro, późniejszym finalistą.
W opinii Djokovicia wielu tenisistów uważa, że szczególnie format Pucharu Davisa powinien ulec zmianie.
- Puchar Davisa w obecnym formacie jest bardzo trudny dla zawodników z czołówki. Tu są drużyny z całego świata, więc znowu trzeba podróżować. Ten system zdecydowanie wymaga radykalnych zmian. Tego zdania jest wielu zawodników, nie tylko ja. Może kiedyś uda się zorganizować jeden turniej dla najlepszych ekip w dwóch grupach cztero-, pięcio-, a nawet sześciozespołowych, z których wyłonią się ćwierćfinaliści, półfinaliści i dwie najlepsze drużyny narodowe - dodał 29-letni tenisista.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje