Amerykanin nagrał filmik, by zwrócić uwagę na ostatnie zachowanie tenisistów, którzy użyli rakiety w niezbyt właściwy sposób. Zverev, Kyrgios... Alexander Zverev w lutym podczas turnieju w Acapulco w Meksyku po przegraniu meczu deblowego kilka razy uderzył rakietą w krzesło, na którym siedział sędzia meczu. W trakcie pojedynku kilka razy nie zgadzał się z decyzjami arbitra. Zachowanie Niemca oburzyło tenisowy świat. ATP ukarało go dwumiesięczna dyskwalifikacją i karą 23 tys. euro, ale w zawieszeniu na rok. "To było najbardziej rażący przykład ataku fizycznego na sędziego, jaki widziałem w ciągu dziesięcioleci pracy i obserwacji profesjonalnego tenisa mężczyzn" - mówił Richard Ings, były wiceprezes ATP Tour w "New York Times". Djoković, Brooksby Kolejny przykład, który wymienił to Nick Kyrgios -po porażce z Rafaelem Nadal podczas Indian Wells tak rzucił rakieta, że ta się odbiła i niemal uderzyła chłopca do podawania piłek. Potem tenisista naskoczył na dziennikarza, który zapytał go o ten incydent. Roddick wspomniał też o Novaku Djokoviciu - ten trafił piłeczką w dziewczynę od podawania piłek, za co został wyrzucony z US Open. Jak najświeższy przykład podaje Jensona Brooksby’ego. W sobotę Amerykanin rzucił rakietą w trakcie meczu z Federicą Corią podczas Miani Open. Przeleciała kilkanaście centymetrów od chłopca do podawania piłek. Nie został wyrzucony z turnieju, mecz wygrał, ale musi zapłacić 15 tysięcy dolarów. Roddick chce zaoszczędzić tenisistom kłopotów Roddick mówi, że nagrał to wideo, by "zapobiec epidemii rzucania rakietami w okolice innych ludzi, co rzadko kończy się dobrze". - Chcę zaoszczędzić zawodnikom trudnych przeżyć i nauczyć ich, jak rzucać rakietą, by nie narobić sobie kłopotów - podkreśla Roddick, który był przez 13 tygodni (od listopada 2003 roku) nr 1 męskiego tenisa. Przyznał też, że i jemu zdarzało się łamać i rzucać rakieta, ale tylko raz za to stracił punkt. Potem na filmu przedstawia krótki instruktaż, jak robić to prawidłowo i nie zrobić nikomu krzywdy.