Andrea Jaeger dobrze wie, co znaczy mierzyć się z presją. Kobieta dość szybko zaczęła rywalizować na korcie z najlepszymi. W wieku zaledwie 14-lat została najmłodszą zawodową tenisistką w całym tourze i błyskawicznie zanotowała imponujące wyniki na swoim koncie. Rok po swoim "debiucie" w rozgrywkach, dotarła do półfinału US Open. Młoda sportsmenka wystąpiła w dwóch finałach wielkoszlemowych turniejów w grze pojedynczej - French Open (1982) i Wimbledon (1983). W obu przypadkach musiała uznać wyższość legendarnej tenisistki, Martiny Navratilovej. Sukcesy na zagranicznych kortach zostały przerwane przez problemy z ramieniem. Andrea Jaeger przeszła aż siedem operacji. W kolejnych latach próbowała wrócić do czołówki. W wieku 22-lat ogłosiła światu, że kończy przygodę z tenisem. Niesamowite sceny po meczu Hurkacza z Djokoviciem. Tego, co się stało, nikt nie przewidział W młodym wieku zachwycała na kortach. Wolała jednak zostać zakonnicą Amerykanka po zakończeniu kariery, postanowiła zapisać się na studia teologiczne. Kobieta zaczęła angażować się również w różne akcje charytatywne i powołała do życia fundację, która zajmuje się dbaniem o młodych pacjentów, którzy zmagają się z rakiem. Co ciekawe, do organizacji przyłączyły się z czasem znane gwiazdy, w tym między innymi: Andre Agassi, Pete Sampras, John McEnroe aktor Kevin Costner, koszykarz David Robinson, a także modelka Cindy Crawford. Była tenisistka, po ukończeniu studiów postanowiła zostać zakonnicą i wstąpiła do klasztoru sióstr Dominikanek. Jaeger w ubiegłym roku podzieliła się z mediami dość osobistym wrzynaniem. Zdradziła, że będąc młodą zawodniczką, doświadczyła molestowania seksualnego i co więcej, podczas imprez sponsorskich zmuszano ją do picia alkoholu. Emocjonalna reakcja żony Novaka Djokovicia. Kobieta skradła show na meczu