Kibice tenisa musieli uzbroić się w cierpliwość, bowiem Novak Djoković i Hubert Hurkacz zaczęli grę w niedzielę, a dokończyli ją dopiero drugiego dnia z powodu ciszy nocnej w Londynie. Serb przed ostatecznym pojedynkiem zdołał wygrać z Polakiem dwa sety. W poniedziałek panowie znów stanęli do walki o awans do kolejnej rundy Wimbledonu i obaj wygrali po jednym secie, ale ostatecznie to 36-latek cieszył się ze zwycięstwa. Po ostatniej piłce "Nole" pokazał klasę i zwrócił się do wrocławianina. Legendarny Serb mógł liczyć w poniedziałek na wyjątkowe wsparcie, bowiem na trybunach zasiadła jego ukochana. Kobieta przykuła uwagę paparazzi. Hubert Hurkacz zdecydował. Wiemy, co dalej z Wimbledonem i względem Novaka Djokovicia. "Już pewnie nie będę" Żona Novaka Djokovica pojawiła się na Wimbledonie. Wyróżniała się w tłumie Kilka miesięcy temu zagraniczne serwisy doniosły, że w życiu prywatnym utytułowanego sportowca nie dzieje się najlepiej. Podczas ostatniego Wimbledonu i Australian Open, na trybunach zabrakło partnerki "Nole". Spekulowano, że małżeństwo przechodzi poważny kryzys w związku. "Novak i Jelena są pod stałą obserwacją po tym, jak zabrakło kobiety na Wimbledonie 2022, mimo że była wtedy w Londynie" - pisali przed finałem tegorocznego Australian Open, dziennikarze "The Sun". Sam zawodnik tłumaczył nieobecność żony, tym, że musiała zająć się dziećmi w domu. Teraz jednak sama zainteresowana ucięła pojawiające się od dłuższego czasu w mediach spekulacje i wybrała się na mecz ukochanego. Starcie męża z Polakiem kobieta obserwowała w różowej sukience odsłaniającej jej ramiona i kapeluszu. Jelena Djoković szybko została "namierzona" przez fotografów, a do sieci trafiły zdjęcia, na których widać, jak bardzo przeżywa mecz partnera. Ależ wiadomość dla rywalki Świątek. Harry Styles zwrócił się do niej po meczu