To dalej niż wynosi rekord obiektu, który w ubiegłym roku ustanowił Peter Prevc. Słoweniec wylądował wówczas na 248,5 metrze.Teraz dalej pofrunął Bartol. 19-letni zawodnik poszybował aż 252 metry, ale skoku nie ustał. Upadł, ale nic mu się nie stało. Gdyby to był oficjalny skok i Bartol ustałby go, to zostałby rekordzistą świata. Najlepszy obecnie wyniki wynosi 251,5 metra, a tak daleko skoczył Anders Fannemel na obiekcie w Vikersund. W czwartek w Planicy odbędzie się konkurs. Do Słowenii poleciało siedmiu Polaków: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Stefan Hula, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała i Bartłomiej Kłusek.