Żyła w tym sezonie imponuje równą formą. Jego najsłabszym wynikiem jest, jak na razie, szósta lokata z inauguracji w Wiśle. Ostatnio zaś nie zwalnia tempa - w Niżnym Tagile był drugi i trzeci, a w sobotę w Engelbergu drugi. Wcześniej na tym obiekcie ani razu nie znalazł się w Top3. - Moje sobotnie skoki były dość dobre. Bardzo ciężko pracowaliśmy latem i teraz mamy tego efekty - podkreślił Żyła, który jest wiceliderem klasyfikacji generalnej. W przeszłości w Szwajcarii dobrze radził sobie zazwyczaj Kamil Stoch - siedem razy stawał tam na podium. W sobotę trzykrotny mistrz olimpijski był jednak dopiero dziewiąty, co jest jego najgorszym rezultatem w tym sezonie. O godz. 14.15 rozpocznie się pierwsza seria konkursowa niedzielnych zmagań. O 12.45 zaczną się zaś kwalifikacje, w których - poza Żyłą i Stochem - wezmą udział również: Dawid Kubacki, Maciej Kot, Stefan Hula i Jakub Wolny. Dzień wcześniej zajęli oni - odpowiednio - 13., 26., 31. i 41 miejsce. Stoch musi się bronić przed wypadnięciem poza podium w klasyfikacji generalnej. Obecnie jest trzeci razem z Norwegiem Johannem Andre Forfangiem.