Maciej Kot z miejscem na podium i pobitym rekordem. Potrzebował pomocy dwóch rywali
Podczas gdy oczy wielu sympatyków skoków narciarskich skierowane są na Willingen, gdzie odbywają się zawody w ramach Pucharu Świata, sporo dzieje się również na zapleczu wspomnianego cyklu, czyli w Pucharze Kontynentalnym. Najważniejszą informacją soboty dla polskich fanów był fakt, że Maciej Kot wywalczył sobie trzecie miejsce w Lillehammer - teraz do tego okazuje się, że pobił pewien ciekawy rekord, choć musieli wspomóc go w tym dwaj rywale wraz z którymi objął lokaty na podium.

Zmagania w ramach Pucharu Świata przeniosły się do niemieckiego Willingen, gdzie niestety jak dotychczas reprezentacja Polski nie miała wielu powodów do radości - w piątkowych zawodach duetów "Biało-Czerwoni" zakończyli rywalizację na pierwszej serii (konkretnie dziewiątym miejscu), w sobotę w konkursie indywidualnym najlepszy z Polaków - Dawid Kubacki - był zaledwie 14.
Zdecydowanie lepsze wieści nadeszły z Pucharu Kontynentalnego, który z Sapporo przeniósł się niedawno do norweskiego Lillehammer. Tam, na skoczni K-123 (HS 140), trzecie miejsce wywalczył Maciej Kot, autor skoków o długości 134,5 oraz 132,5 m. To jednak nie wszystko.
Puchar Kontynentalny. Maciej Kot osiągnął rekord wraz z... Fettnerem i Johanssonem
Jak się bowiem okazuje - na co zwrócił uwagę dziennikarz portalu Skijumping.pl Adam Bucholz - Kot miał przy tym swój udział w biciu pewnego rekordu. Wraz z Manuelem Fettnerem i Robertem Johanssonem skompletował on bowiem najstarsze podium w dziejach PK.
Trzej zawodnicy w dniu trwania konkursu liczyli łącznie 108 lat i 52 dni i pobili wcześniejszy najlepszy rezultat niemalże o 10 lat - poprzedni rekord padł w grudniu w Engelbergu, kiedy to tuż za zwycięskim Fettnerem miejsca zajęli Clemens Aigner i Felix Hoffmann. Oczywiście to wspominany już dwukrotnie Austriak jest tu swoistą lokomotywą napędową śrubowania całego wyniku - w czerwcu skończy on 40 lat i wygląda na to, że w Pucharze Kontynentalnym nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Puchar Kontynentalny. Maciej Kot goni ścisłą czołówkę "generalki"
Kolejne zmagania w cyklu zostały zaplanowane na niedzielę 2 lutego na godz. 13.30. Obecnym liderem klasyfikacji generalnej pozostaje Robin Pedersen (657 pkt). Najlepszy z "Biało-Czerwonych" Kot jest siódmy i ma na koncie 320 pkt.
Po Lillehammer skoczkowie przeniosą się do słoweńskiego Kranju, następnie do amerykańskiego Iron Mountain oraz fińskiego Lahti. Cała rywalizacja zostanie domknięta w dniach 22-23 marca na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje