Kariera 36-letniego obecnie, byłego zawodnika była krótka, ale pełna sukcesów. Po raz pierwszy punkty klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zdobył w 2008 roku w Trondheim, a niedługo później, na skoczni w Pragelato pierwszy raz stanął na podium. Łącznie dokonywał tej sztuki sześciokrotnie, lecz wygrał tylko raz - na skoczni w Vikersund. Johan Remen Evensen został strażakiem Prawdziwą domeną Norwega były bowiem loty narciarskie, w których czuł się znakomicie. W 2011 roku toczył podczas konkursów na rodzimym mamucie porywające pojedynki z Gregorem Schlierenzauerem, bijąc "przy okazji" rekord świata. Poszybował 246,5 metra. Rok później jego wynik poprawił Stefan Kraft, lądując na 250. metrze. W tym samym roku Evensen zakończył karierę, jako powód podając problemy z utrzymaniem właściwej wagi. W dorobku miał dwa medale MŚ (w drużynie, srebrne) i brąz igrzysk olimpijskich (również w rywalizacji ekip).Przez lata współpracował w norweską telewizją w roli komentatora i eksperta. Jak donosi "Dagbladet", od 1 listopada podjął też inną pracę - został... strażakiem. Jak mówi, zdecydował się na ten krok, by robić coś pożytecznego dla społeczeństwa. Jednostka Evensena ulokowana jest w liczącym nieco ponad 8 tysięcy mieszkańców Lyngdal. Póki co pracować będzie on przez jeden tydzień w miesiącu. TC