Nikola Grbić stanął przed kamerą i ogłosił ws. polskiego siatkarza. Długo się nie wahał
Wprawdzie do rozpoczęcia sezonu reprezentacyjnego zostało jeszcze kilka miesięcy, ale Nikola Grbić nie próżnuje i regularnie pojawia się na meczach polskich siatkarzy. Przy okazji jednej z wizyt na meczu PlusLigi udzielił krótkiego wywiadu, stając przed kamerą Polsatu Sport - selekcjonerowi "Biało-Czerwonych" zadano wówczas nietypowe pytanie. Serb odpowiedział błyskawicznie, wskazując na jedną z gwiazd naszej kadry narodowej.

Sezon reprezentacyjny dla polskich siatkarzy zakończył się 28 września, kiedy to "Biało-Czerwoni" pokonali Czechów i zwieńczyli mistrzostwa świata brązowym medalem. Następnie kadrowicze udali się na zasłużony odpoczynek, później z kolei wrócili do swoich klubów, by rozpocząć przygotowania do zmagań ligowych. Te w Polsce ruszyły już 20 października.
Swoim podopiecznym, którzy w większości występują właśnie na polskich parkietach (poza granicami naszego kraju z grona brązowych medalistów ostatniego czempionatu grają Kamil Semeniuk, Norbert Hubert, Tomasz Fornal i Bartosz Kurek), regularnie przygląda się Nikola Grbić. W listopadzie serbski selekcjoner był widziany m.in. podczas meczu PGE Projektu Warszawa z Indykpolem AZS-em Olsztyn, wcześniej pojawił się na spotkaniu o AL-KO Superpuchar Polski.
Nikola Grbić wskazał na Tomasza Fornala. "Cały czas żartuje"
To właśnie w trakcie jednej z wizyt Serba poproszono go przed kamerę Polsatu Sport, a efekt krótkiej rozmowy zamieszczono w mediach społecznościowych. Selekcjoner z racji zbliżających się Mikołajek i okresu świątecznego otrzymał nietypowe pytanie, a mianowicie o to, który z reprezentantów Polski byłby najlepszym Świętym Mikołajem.
Serb długo się nie wahał i wskazał na Tomasza Fornala. Swój wybór od razu uzasadnił.
On cały czas żartuje, a myślę, że to jest dobry podarek dla każdego
Grbić ceni nie tylko poczucie humoru Fornala, ale także jego umiejętności. W kadrze prowadzonej przez Serba przyjmujący, który od sezonu 2025/2026 broni barw Ziraatu Bankasi Ankara, stał się ważnym ogniwem, często stanowiąc duet przyjmujących z Wilfredo Leonem. Wspomniana dwójka odegrała pierwsze skrzypce m.in. podczas ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich, w ostatnim sezonie kadrowym Grbić równie chętnie stawiał zarówno na Leona, jak i Fornala.













