Mógł grać dla Polski, nie poszedł w ślady ojca. Z otwartymi ramionami przyjęli go Włosi
Przybycie Wilfredo Leona wyniosło reprezentację Polski na jeszcze wyższy poziom, czyniąc ją bardziej konkurencyjną. A w kolejce wciąż czeka kilku utalentowanych zawodników, którzy mogliby, a w wielu przypadkach też zgłaszają ku temu chęci, reprezentować biało-czerwone barwy. Przed laty podobną do Leona drogę obrać mógł Michele Baranowicz. Syn 62-krotnego reprezentanta Polski wybrał jednak grę dla innej reprezentacji.

Wassim Ben Tara, Igor Grobelny, Arthur Szwarc - co łączy tych siatkarzy? Każdy z nich mógłby reprezentować Polskę, jednak skończyli w innych reprezentacjach narodowych. Ben Tara usilnie stara się jednak o uzyskanie naszego obywatelstwa, choć na razie na drodze stoi mu FIVB.
Mnożą się też przypadki zawodników z polskimi korzeniami, których z otwartymi ramionami przyjęli Włosi. Najbardziej znanym z nich jest chyba Michał Łasko. W trakcie tegorocznych mistrzostw świata w siatkówce z dobrej strony pokazał się Kamil Rychlicki, który również ma silne konotacje z Polską.
Michele Baranowicz mógł grać dla Polski. Wybrał Włochy
Swoją kartę w historii reprezentacji Włoch zapisał też Michele Baranowicz. Może on pochwalić się, chociażby brązowym medalem Ligi Światowej z 2014 roku. Jako że ojciec siatkarza - Wojciech Baranowicz był 62-krotnym reprezentantem Polski, wielu zaskoczyć mógł fakt, że jego syn bronił barw Italii.
Mój ojciec zaszczepił we mnie miłość do siatkówki i nauczył mnie wszystkiego, co wiem. Nadal udziela mi rad, a po każdym meczu zawsze oczekuję od niego komentarza. Najczęściej jest to krytyka; rzadko dostaję komplement (śmiech!)
- Tata nigdy nie marnował czasu na pochwały, ale zawsze starał się motywować mnie do dawania z siebie wszystkiego, do ciągłego doskonalenia. To jeden z powodów, dla których nigdy nie jestem zadowolony na boisku i myślę tylko o poprawie swojej gry - dodał.
W trakcie bogatej kariery klubowej Baranowicz regularnie zmieniał kluby, a przez rok miał nawet okazję grać w Polsce, jako gracz Asseco Resovii. W przeciwieństwie do ojca, który na koncie miał dwa tytuły z AZS-em Olsztyn i trzy z Gwardią Opole, nie zdobył z nią mistrzostwa.
Mimo silnych związków z Polską, urodzony w Mondovi siatkarz publicznie nie deklarował chęci gry dla Biało-Czerwonych. Wydaje się, że polska strona również mogła go pominąć, a w tej sytuacji z otwartymi ramionami przyjęli go Włosi.







![Puchar Świata w Wiśle. O której i gdzie obejrzeć? [TRANSMISJA NA ŻYWO]](https://i.iplsc.com/000M0FDLX9FDN5P6-C401.webp)





