Wlazły w koszulce reprezentacji. Głośno o legendzie. I jeszcze taki wpis syna
Mariusz Wlazły nawet po zakończeniu kariery czynnego siatkarza nie może narzekać na brak wrażeń. Legendarny sportowiec pozostał przy ukochanej dyscyplinie, współpracując obecnie z Energa Treflem Gdańsk. Mistrz świata z 2014 roku interesuje się ponadto reprezentacją Polski. Wczoraj znów zrobiło się o nim głośno za sprawą syna. Arkadiusz, bo o nim mowa, zrobił spore poruszenie zdjęciem przedstawiającym 42-latka w biało-czerwonej koszulce. Wielunianin miał swój powód, ponieważ w niedzielne popołudnie miało miejsce ważne wydarzenie.

Tym wydarzeniem było wywalczenie przez zespół do lat 18 mistrzostwa Europy Wschodniej. Czołowe drużyny z tego regionu Starego Kontynentu od kilku dni rywalizowały w Daugavpils. Łotewski turniej od samego początku świetnie układał się dla "Biało-Czerwonych". Podopieczni Jacka Nawrockiego nie przegrali choćby jednego meczu. Ba, każdego rywala pokonywali 3:0. W nagrodę młodzi sportowcy otrzymali nie tylko złote medale, ale też zakwalifikowali się na przyszłoroczne Euro.
W składzie na zawody znalazł się między innymi Arkadiusz Wlazły. Szesnastolatek, pomimo młodego wieku, osiągnął już w juniorskiej siatkówce naprawdę wiele, dlatego też zyskał uznanie w oczach selekcjonera. Jacek Nawrocki na pewno nie żałował powołania gracza Energa Trefla Gdańsk, ponieważ ten odwdzięczył się naprawdę dobrymi występami. Syn legendarnego Mariusza z kolei nie mógł narzekać na brak wsparcia. Na Łotwę wybrał się dumny tata. Specjalnie z tego powodu założył nawet koszulkę reprezentacyjną, wywołując spore poruszenie. Dla każdego kibica to wyjątkowy widok.
Mariusz Wlazły wspierał syna na ważnym turnieju. Pokazano zdjęcie
Świeżo upieczony mistrz Europy Wschodniej U-18 pochwalił się wszystkim w mediach społecznościowych. "Piękna historia po dwóch latach czekania na imprezę międzynarodową. Dziękuję bardzo całej drużynie za te niezwykle udane mistrzostwa @eevza_volley to nasz wspólny sukces" - napisał na Instagramie, dorzucając kilka zdjęć, w tym między innymi wspomniane przez nas wyżej.
"Gratulacje drużyna, gratulacje Arek", "Była moc" - czytamy w komentarzach. "Sztafeta pokoleń" - przekazał z kolei Jakub Balcerzak, siatkarski ekspert, na platformie X. Co ciekawe, Arkadiusz Wlazły gra na innej pozycji niż tata. Szesnastolatek postawił na przyjęcie.












