To się przytrafiło Lewandowskiemu pierwszy raz w karierze. Zła seria trwa
We wtorek FC Barcelona z Robertem Lewandowskim w składzie pokonała w Lidze Mistrzów Eintracht Frankfurt 2:1, dzięki czemu zdobyła ważne trzy punkty do fazy ligowej. Polak spędził na murawie nieco ponad godzinę i zdobył nawet gola, lecz ten został anulowany przez spalonego. Tym samym zaliczył swój siódmy mecz z rzędu w tych rozgrywkach bez gola. Jak przekazał Cezary Kawecki to pierwsza taka sytuacja w jego karierze.

Po całkiem udanym listopadzie Roberta Lewandowskiego w barwach Barcelony nadeszła znaczna obniżka formy. Potwierdzają to także liczby, bowiem napastnik nie strzelił gola od blisko trzech tygodni, a w międzyczasie zdołał zanotować dwie asysty. Do przełamania mogło dojść we wtorek, gdy "Duma Katalonii" na Spotify Camp Nou podejmowała Eintracht Frankfurt.
Polak dostał szansę od pierwszego gwizdka i wpakował piłkę do siatki już po 10. minutach. Trafienie jednak nie zostało uznane przez spalonego, a tablica wyników dalej wskazywała remis. Ostatecznie starcie zakończyło się wygraną ekipy Hansiego Flicka 2:1, a bohaterem meczu bez dwóch zdań został Jules Kounde, autor dwóch goli.
Lewandowski natomiast w 66. minucie został zmieniony przez niemieckiego szkoleniowca i opuścił plac gry na korzyść Ferrana Torresa. Zdaniem hiszpańskich mediów napastnik zdawał się zagubiony i nie zaliczyli tego spotkania w jego wykonaniu do udanych. W ten sposób przedłużył swoją serię meczów bez gola w Lidze Mistrzów do siedmiu.
Tego wcześniej nie było, pierwsza taka sytuacja
Co ciekawe, jak za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował Cezary Kawecki, ekspert od piłkarskich statystyk, jest to pierwsza taka sytuacja w całej karierze Polaka. Nigdy przedtem napastnik nie zaliczył aż siedmiu spotkań Ligi Mistrzów bez żadnego trafienia.
- Robert Lewandowski po raz PIERWSZY W KARIERZE nie strzelił gola w 7 kolejnych meczach Ligi Mistrzów - przekazał.
Do tej pory Lewandowski w 138 występach w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach piłkarskich strzelił aż 105 goli, co czyni go trzecim najlepszym strzelcem wszech czasów. Liderem zestawienia ze 140 trafieniami jest Cristiano Ronaldo. Drugi natomiast ze 129 golami jest Leo Messi.
Do tej pory Robert Lewandowski w 17 rozegranych w tym sezonie spotkaniach strzelił osiem goli i zaliczył dwie asysty. Najbliższą okazję do przełamania będzie miał w sobotę 13 grudnia. Barcelona zmierzy się wtedy z Osasuną w ramach 16. kolejki rozgrywek La Liga.














