Za Polakiem kolejny bardzo dobry sezon. Co prawda w Bayernie Monachium czują niedosyt (drużyna pewnie obroniła mistrzostwo Niemiec, ale odpadła w ćwierćfinale Ligi Mistrzów), jednak Lewandowski może być z siebie zadowolony. Polak po raz siódmy został królem strzelców Bundesligi, zdobywając 35 bramek (więcej strzelił tylko przed rokiem - 41). Do tego zajął także drugie miejsce w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów (13 bramek w 10 spotkaniach) i być może mógłby nawet wygrać to zestawienie, ale lider klasyfikacji - Karin Benzema - z Realem Madryt doszedł aż do finału. Osiągnięcia Polaka docenił też portal WhoScored, którego oceny opierają się głównie na statystykach. A z nich wynika, że Lewandowski jest w "11" piłkarzy z wszystkich lig TOP5 (angielska, hiszpańska, niemiecka, włoska, francuska) za miniony sezon. CZYTAJ TAKŻE: Mocne słowa! Lewandowski o wszystkim wiedział? Partnerem "Lewego" w ataku jest właśnie Benzema (Real), a za ofensywę odpowiedzialne są również takie gwiazdy jak: Kylian Mbappe (PSG), Kevin De Bruyne (Manchester City), Christopher Nkunku (RB Lipsk) i Lionel Messi (PSG). Z kolei najlepsi obrońcy to: Joao Cancelo (Manchester City), Joel Matip (Liverpool), Nico Schlotterbeck (Freiburg) i Trent Alexander-Arnold (Liverpool). Najlepszym bramkarz według WhoScored został Mike Maignan (AC Milan). Bayern Monachium. Co dalej z Robertem Lewandowskim? Tymczasem trwa przeciąganie liny w sprawie przyszłości Roberta Lewandowskiego. Polak chciałby odejść z Bayernu, a bardzo mocno zainteresowana jest nim FC Barcelona. Z relacji Pini Zahaviego, menedżera Polaka wynika, że mistrzowie Niemiec nie są w stanie spełnić wymagań Lewandowskiego (przedłużenie umowy do czerwca 2025 r.), z kolei niemieckie media donoszą, że Bawarczycy są w stanie pozwolić mu na trasfer. Co działo się w ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! Znany reporter "Sky Sport" Florian Plettenberg podał bowiem nowe, przełomowe informacje. Wynika z nich, że Bayern pozwoli odejść Polakowi, jeśli tylko uda mu się sprowadzić Sasę Kalajdzicia oraz jeszcze jednego piłkarza do formacji ofensywnej. PJ