Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ukraińskie media: Rozgromiliśmy Czarnogórę!

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Ukraina rozgromiła Czarnogórę! - cieszy się w sobotę prasa w Kijowie, opisując mecz swej reprezentacji w eliminacjach piłkarskich mistrzostw świata, wygrany w Podgoricy aż 4=0. W tej samej grupie Polska zremisowała w Kiszyniowie z Mołdawią 1-1.

Denis Garmarsz (pierwszy z prawej) rozpoczął strzelanie w Podgoricy
Denis Garmarsz (pierwszy z prawej) rozpoczął strzelanie w Podgoricy/AFP

"W naszej grupie wszystko dopiero się zaczyna" - ocenił po spotkaniu trener Ukraińców Mychajło Fomienko. "Teraz każda gra będzie dla nas, jak ostatnia" - powiedział cytowany w dzienniku "Siegodnia".

Fomienko podkreślił, że reprezentacja Czarnogóry nie jest słabą drużyną, jednak - jak zaznaczył - "każdy gra tak, jak mu na to pozwala przeciwnik".

Selekcjoner Czarnogóry Branko Brnović powiedział cytowany w tej samej gazecie, że "w meczu z Ukrainą po raz pierwszy w życiu był bezsilny".

"Oczywiście, jest mi ciężko po tak rażącej porażce. O wyniku tego meczu przesądził pierwszy gol Ukrainy. Już w pierwszych minutach drugiej połowy zrozumiałem, że po przerwie zaczęliśmy grać słabo. Widocznie moi podopieczni myśleli, że jeśli przeciwnicy są osłabieni, to zwycięstwo mamy w kieszeni" - podkreślił, przypominając, że tuż przed przerwą czerwoną kartką został ukarany ukraiński napastnik Roman Zozula.

"Hazeta po-ukrainsky" cytuje tymczasem piłkarzy swojej reprezentacji, którzy mówią, że po meczu z Czarnogórą z czystym sumieniem mogą jechać na wakacje.

"To zwycięstwo było dla nas bardzo ważne. Daje nam ono możliwość dalszej walki o bilet na mistrzostwa świata. W wygraną wierzyliśmy wszyscy. Nie jest miło grać w dziesięciu, ale zrobiliśmy to i potrafiliśmy wygrać" - powiedział Anatolij Tymoszczuk.

"Wygraliśmy zasłużenie i teraz możemy z czystym sumieniem jechać na wypoczynek. Niebawem startują przygotowania do nowego sezonu i czeka nas ciężka praca, ale teraz jesteśmy wręcz zobowiązaniu, by zdobyć bilet do Brazylii" - dodał Andrij Jarmołenko.

Z Kijowa Jarosław Junko

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje