Salamon zagrał niemal całe spotkanie z Serbią, a przeciwko Finlandii wszedł w drugiej połowie. Mimo to zdążył zaliczyć ładne podanie przy golu na 5-0. - Wiem, co potrafię. Całą karierę nad tym pracowałem i miałem nadzieję, że pokażę jakieś podobne podanie i będę mógł się przydać - podkreśla Salamon. Gdy młody obrońca słuchał poprzedniego pytania, drzwi otworzył Robert Lewandowski i na całą strefę wywiadów krzyknął: "Odjazd! Wesołych świąt!". Salamon odwrócił się w stronę zawodnika Bayernu Monachium, ale za chwilę z twarzą profesjonalisty dalej słuchał pytania. Następnie został zagadnięty o szansę wyjazdu na Euro 2016. - Przed nami jeszcze długie dwa miesiące. Wyjeżdżam ze zgrupowania podbudowany. Dostałem szansę i jej nie zmarnowałem. Muszę podtrzymać formę i czekać na maj [wówczas rozpocznie się zgrupowanie przed Euro 2016 - przyp. red]. Przez wyjazdem do Francji Polacy zmierzą się jeszcze z Holandią i Litwą.