"Do drużyny narodowej powoływani są zawodnicy, którzy są rezerwowymi w klubach, albo siedzą na trybunach. Jak to możliwe? Ja zawsze daję z siebie 300 procent, a niektórzy przyjeżdżają się zabawić. Czy to jakieś gry polityczne? Dziękuję, nie chcę w nich uczestniczyć. Wrócę do reprezentacji, kiedy odejdzie Ciurczic" - powiedział 24-letni pomocnik Gudelj, cytowany przez serbskie i holenderskie media. Do tej pory w reprezentacji rozegrał 11 spotkań i strzelił jedną bramkę. Identyczną decyzją podjął też Tadić, który również nie został powołany na towarzyskie mecze z Polską (23 marca) i Estonią (29 marca). "Gram w najlepszej lidze świata, a muszę się dowiadywać z gazet, że nie jestem już wystarczająco dobry na drużynę narodową" - stwierdził Tadić. Ciurczić wcześniej trenował występujące w ekstraklasie zespoły Boracu Czaczak i Javoru Ivanjica, a później reprezentację U-21. Mecz Polska - Serbia zostanie rozegrany w środę o godzinie 20.45 w Poznaniu. Transmisja w TVP1 i TVP Sport. Zapraszamy na tekstową relację na żywo z meczu Polska - Serbia Relacja na żywo dla urządzeń mobilnych